Odra wygrała w Niecieczy

Rafał Musioł/Dziennik Zachodni
Cracovia Kraków 1:0 Odra Wodzisław
Cracovia Kraków 1:0 Odra Wodzisław Grzegorz Sroka (Ekstraklasa.net)
W debiucie prowadzona przez Jarosława Skrobacza drużyna pokonała Górnika Polkowice, a teraz ofiarą jego taktyki padł LKS Nieciecza. W obu przypadkach bramki strzelał Andrzej Rybski. Tymczasowy trener zdobył już 6. punktów dla Odry.

Przypomnijmy, że czeski zarząd zdymisjonował szkoleniowca Leszka Ojrzyńskiego, ale nie osiągnął z nim ugody dotyczącej rozwiązania kontraktu, natomiast uznawany za jego następcę Miroslav Copjak obejmie drużynę dopiero po dopełnieniu tej formalności. Na ławce z konieczności usiadł więc właśnie asystujący wcześniej Ojrzyńskiemu Skrobacz. W debiucie prowadzona przez niego drużyna pokonała Górnika Polkowice, a teraz ofiarą jego taktyki padł LKS Nieciecza. W obu przypadkach bramki strzelał Andrzej Rybski.

- Nie mam nic przeciwko temu, żeby tak było do końca sezonu - śmieje się szkoleniowiec.

Przed poprzednim meczem Skrobacz konsultował się jeszcze z Ojrzyńskim.

- Teraz przygotowywałem zespół samodzielnie. Nie ukrywam, że trochę się obawiałem tego spotkania, bo Nieciecza ostatnio wygrała z Sandecją. Musieliśmy więc zagrać ostrożnie i czekać na swoje okazje. Nie stać nas na ofensywną grę przez 90 minut, musimy liczyć na zrywy, na dobre fragmenty i tak właśnie było - opowiada trener.

W sobotę Skrobacz usłyszał od szefów klubu, że poprowadzi drużynę co najmniej do grudnia.

- Niektóre sprawy spisaliśmy nawet na piśmie. Do rozmów, także o asystencie, wrócimy dziś. Nie ukrywam, że chciałbym widzieć w tej roli Krzysztofa Zagórskiego - dodaje szkoleniowiec Odry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24