W czwartek otwarto oferty w przetargu na wykonanie oświetlenia na stadionie Odry Opole. Wprawdzie tym razem zgłosiły się dwie firmy, ale obie chcą około 1,3 miliona złotych. Tymczasem miasto ma na maszty i halogeny 850 tysięcy złotych.
Teraz przetarg może być znowu unieważniony, albo prezydent może też dołożyć pieniądze. Na to drugie rozwiązanie się jednak nie zanosi.
- Analizujemy różne warianty wyjścia z obecnej sytuacji, myślę, że w ciągu najbliższych dni podejmiemy decyzję - mówi Marcin Rol, zastępca prezydenta ds. sportu.
Wiemy, że Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, któremu podlega stadion, dostał ofertę zakupu używanego oświetlenia, które zostało zdemontowane na innym obiekcie, ale nadal jest sprawne i spełnia wymogi 1. ligi, w której grać będą od tego sezonu piłkarze Odry Opole.
Takie halogeny mogą kosztować niewiele ponad 400 tys. zł.
Propozycja jest kusząca, bo nie wiadomo, czy warto inwestować w stadion przy ul. Oleskiej. Prezydent Arkadiusz Wiśniewski obiecał kibicom budowę nowego obiektu, który może powstać na ul. Północnej.
Decyzji w tej sprawie nie ma, ale może się okazać, że miasto zainwestuje wiele pieniędzy w obiekt, którego piłkarze nie będą potem używać.
Sytuację komplikuje jednak fakt, że z powodu braku oświetlenia stadion nie spełnia wymogów 1. ligi. Dlatego Odra Opole uzyskała licencję warunkową. Jeśli oświetlenie nie powstanie, to w 2018 roku licencja może zostać cofnięta.
Odra Opole awansowała do 1. ligi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?