Pazdan: Mamy swój plan na pokonanie Legii

Jakub Seweryn
Michał Pazdan
Michał Pazdan Łukasz Kasprzak / Dziennik Łódzki
Na tradycyjnej przedmeczowej konferencji prasowej, obrońca Jagiellonii Białystok, Michał Pazdan, zaznaczył, że jego drużyna wie, co trzeba zrobić, żeby zatrzymać bardziej utytułowanego rywala, jakim w środę będzie dla białostoczan Legia Warszawa. Zdaniem byłego gracza Górnika Zabrze, on i jego koledzy muszą zachować czujność przez pełne 90 minut, aby odnieść w tym pojedynku sukces.

"Lepiej uważaj!" - Straus, Quintana i Balaj

- Mecz z Legią rządzi się swoimi prawami. Będzie to dla nas bardzo ważne spotkanie, gdyż w ostatnich meczach strzelamy sporo bramek oraz ich nie tracimy i będziemy chcieli podtrzymać tę dobrą passę. Wiadomo, że Legia jest trudnym rywalem, ale wszystko zweryfikuje boisko - mówił we wtorek były reprezentant Polski. Oto wszystkie poruszone przez niego tematy na klubowym spotkaniu z dziennikarzami:

O Marku Saganowskim i ataku Legii

Szału może nie ma. Marek Saganowski być może w ostatnich meczach prezentuje trochę gorszą formę, ale jest to napastnik, który potrafi się zastawić, dobrze zgrać piłkę. Może tych goli wiele nie strzela, ale ma obok siebie chociażby Radovicia, który jest motorem napędowym zespołu. W meczu z Górnikiem Zabrze pół godziny grał Kuba Kosecki, a potem zmienił go Michał Żyro i zagrał świetne spotkanie. Legia ma więcej niż 11 dobrych zawodników. Musimy być czujni, bo jest to bardzo dobry zespół.

Jak unieszkodliwić ofensywę Legii?

Mamy swój plan, ale główna analiza jeszcze przed nami (na treningu, który odbył się po konferencji prasowej – przyp. red.). Tak jak już wcześniej była mowa, Legia gra co trzy-cztery dni, większość z nas widziało te mecze i jest świadoma tego, jak Legia teraz wygląda i na co musimy zwrócić uwagę.

Z kim lepiej grać na środku obrony – z Ugo Ukahem czy Martinem Baranem?

Nie odpowiem na to pytanie. Jeśli jednak jest dobra organizacja gry całego zespołu, to my mamy mniej roboty, piłka jest przejmowana przez środkowych pomocników i drużyna przeciwna nie stwarza sobie sytuacji. W ostatnich meczach byliśmy dobrze zorganizowani, szybko przechodziliśmy z obrony do ataku i mieliśmy swoje sytuacje. Wyraźnie widać, że nasza gra obronna jest dużo lepsza. Często mówi się, że defensywa jest słaba, bo tracimy wiele bramek. Trzeba jednak brać pod uwagę cały zespół.

O wpływie zespołu na Ugo Ukaha, któremu zdarza się ‘odlecieć’ na boisku i grać nieodpowiedzialnie

Gdy wychodzimy na boisko, to każdy z nas rozgrywa swój mecz. Też często łapię głupie kartki, a przecież tego nie chcę. Każdy z nas powinien w takich momentach sam wiedzieć, co jest najlepsze dla drużyny, i próbować nad sobą panować. Nie jestem pewien, czy Ugo rzeczywiście dostałby tę drugą kartkę, gdyby sędzia go niesłusznie nie wyrzucił z boiska. Na pewno będziemy się starali nie łapać głupich kartek, bo ostatnio graliśmy w osłabieniu zarówno z Widzewem, jak i Podbeskidziem. Trochę się nam przypomina poprzedni sezon (gdy piłkarze Jagiellonii oglądali najwięcej kartek w lidze – przyp. red), ale oby to się nie powtórzyło, bo to nie było dobre dla zespołu. Będziemy się starali zwrócić na to uwagę.

Czy rozmawiałeś z byłymi kolegami z Górnika Zabrze o meczu z Legią? Podpowiedzieli Ci coś?

Po ich spotkaniu z Legią akurat z nikim nie rozmawiałem, ale wystarczy popatrzeć na ten mecz, żeby wiele się dowiedzieć. Widać było, z jakim nastawieniem Górnik wyszedł na to spotkanie, chciał zagrać agresywnie przez 90 minut, ale to im się nie udało, bo w drugiej połowie zostali zdominowani przez gospodarzy, a kwestią czasu było to, kiedy Legia strzeli zwycięską bramkę. Musimy patrzeć na swoją grę i mam nadzieję, że będzie ona dobra.

Czy Górnik z Legią zagrał zbyt agresywnie i się przeliczył ze swoimi siłami i siłami przeciwnika?

Górnik zawsze stara się grać wysokim pressingiem i wiadomo, że przeciwko wielu zespołom przynosi im to zwycięstwa. Taki jest ich styl gry. Nie można jednak zakładać, że drużyna, która grała mecz trzy dni wcześniej, będzie po tych trzech dniach zmęczona. Wydaje mi się, że dobrze przygotowany zespół wolałby grać tak często niż mieć chociażby 8 czy 9 dni przerwy. Zawodnicy Górnika też myśleli, że Legia w drugiej połowie troszkę opadnie z sił, a w rzeczywistości było odwrotnie. Na pewno nie ma co nastawiać się na gorsze przygotowanie fizyczne rywala.

Czy mecz z Legią może być takim sprawdzianem dla Jagiellonii, czy jest ona w stanie walczyć o wyższe cele?

Naszym głównym celem jest dostanie się do pierwszej ósemki. Byliśmy na trzecim miejscu, więc to spotkanie z Legią będzie dla nas na pewno wyzwaniem, ale też nie można do tego jakoś wyjątkowo podchodzić, bo w każdym meczu zdobywa się maksymalnie tylko trzy punkty. Będziemy mieli okazję sprawdzić się na tle bardzo mocnego ligowego rywala i zobaczymy, jak to będzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24