Pewne zwycięstwo Kolejarza

/KolejarzStroze.pl
Kolejarz Stróże
Kolejarz Stróże Rafał Kamieński/Gazeta Krakowska
Podopieczni Jerzego Kowalika przełamali złą passę i w 8. kolejce zdołali w końcu zdobyć 3 punkty w meczu z wodzisławską Odrą.

Kolejarz przeważał przez całe spotkanie, stwarzał groźne sytuacje, z czego dwie przyniosły efekt bramkowy. Goli w tym meczu mogło, a raczej powinno paść więcej, dla gości w pierwszej połowie sytuację sam na sam zmarnował Jary, uderzając piłkę z 8 metrów w słupek. Dla stróżach dogodne sytuację marnowali: Mateusz Broź, Robert Drąg i Mariusz Mężyk. Ten ostatni w stuprocentowej sytuacji nie zdołał podwyższyć prowadzenia na 3:0.

Powiedzieli po meczu:
Jerzy Kowalik (trener Kolejarza):
Wygraliśmy spotkanie za sześć punktów. W pierwszej połowie prowadziliśmy po bardzo ładnych akcjach, ale mieliśmy również w pierwszych minutach szczęście. Nareszcie nam dopisało, bo w poprzednich meczach nawet tych, w których przegrywaliśmy nie graliśmy źle (nie licząc spotkania w Niecieczy), ale brakowało nam fartu. W drugiej połowie przeważaliśmy, mecz mógł sie podobać, chłopcy stworzyli ładne widowisko, a to dlatego, że Odra nie zamknęła się na swojej połowie czekając na kontrataki, ale po prostu grała otwartą piłkę i za to trzeba Odrę pochwalić. Te trzy punkty dedykuję senatorowi Kogutowi, bo ostatnio go nie rozpieszczaliśmy swoją grą. W sobotę miał imieniny więc to prezent od nas.

Leszek Ojrzyński (trener Odry): Przykro jest wracać do domu bez punktów, ale taka jest piłka. Po raz kolejny przegraliśmy. Gratuluję drużynie gospodarzy i trenerowi Kowalikowi bo walczyli bardzo ambitnie i zagrali dobre zawody. Mam pretensje do siebie do swoich zawodników, że w pierwszych 10 minutach nie wykorzystaliśmy żadnej sytuacji, bo moglibyśmy ten mecz dobrze zacząć. Wtedy w poczynania gospodarzy mogłaby wkraść się nerwowość. Dostaliśmy dwa ciosy. Drugi to piękny gol Cichego. Wiedzieliśmy, że dobrze gra głową, ale daliśmy się wyprzedzić. Nie daliśmy sobie szansy sobie w tym spotkaniu, bo zmarnowaliśmy doskonała sytaucję. Mecz mógł się kibicom podobać, ale nam nie jest do śmiechu, bo wracamy do domu bez zdobyczy punktowej. Musimy jakoś się pozbierać. Zobaczymy, co tam u nas będzie się działo, bo jest to jedna wielka niewiadoma.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24