Piast - Termalica 1:1. Remis w meczu na szczycie 1. ligi

Rafał Musioł/Dziennik Zachodni
Piast Gliwice - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1:1
Piast Gliwice - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1:1 Arkadiusz Gola/Dziennik Zachodni
Piast strzelił jednego z najszybszych goli na boiskach 1. ligi, bo już w 29 sekundzie do bramki Termalici trafił Wojciech Kędziora. Goście z Niecieczy pokazali jednak w Gliwicach, że nieprzypadkowo zajmują fotel lidera i zdołali wyrównać.

Zobacz więcej zdjęć na stronie Dziennika Zachodniego

Piłkarze Piasta Gliwice chcieli wygrać z przesądami. Rozgrywany w piątek trzynastego mecz z liderującą w tabeli Termalicą Nieciecza rozpoczęli więc w wielkim stylu i już po 29 sekundach objęli prowadzenie ustanawiając w tej sprinterskiej kategorii nowy rekord swojego stadionu. Euforia udzieliła się też spikerowi, który nawiązując do przydomka ekipy gości krzyknął w literackim stylu: - Niecieczański słoń został powalony po raz pierwszy, a myśliwym został Wojciech Kędziora!

Część z kibiców tylko w ten sposób dowiedziała się o prowadzeniu Piasta, bo... stała jeszcze w kolejkach do kas. Dawno nie widziane "ogonki" wróżyły świetną frekwencję, ale na wróżbach się skończyło. Na trybunach znów sporo miejsc było pustych i szefowie klubu powoli przymierzają się do weryfikacji finansowych prognoz związanych ze sprzedażą biletów.

W miarę upływu czasu zespół gości odzyskiwał równowagę i pod bramką Dariusza Treli robiło się coraz cieplej. Piast podjął zaproszenie do tej wymiany ciosów, dzięki czemu widowisko zyskało na jakości.
Jednobramkowe prowadzenie do przerwy gwarantowało emocji ciąg dalszy - zespół Marcina Brosza wyspecjalizował się przecież ostatnio w nerwowych końcówkach spotkań i fizycznych kryzysów w drugich połowach. Termalica postanowiła tę słabość wykorzystać i tuż po zmianie stron - gdy na boisku nie było już kontuzjowanego Łukasza Krzyckiego - po strzale Krzysztofa Lipeckiego wyrównała stan meczu. Tym razem spiker o polowaniu nic już nie wspomniał. I słusznie, bo myśliwi za chwilę ponieśli kolejną stratę - znów personalną - kontuzja wyeliminowała z gry Rudolfa Urbana.

Jak pech, to pech - ale na samej murawie decydowały jednak umiejętności i spryt. A tych Piastowi znów nie starczyło na tyle, by sięgnąć po trzy punkty, chociaż odmówić ambicji mu nie sposób, bo ostatnie minuty gospodarze spędzili oblegając przedpole Sebastiana Nowaka. Jak się okazało bezskutecznie.

Piątkowe spotkanie stanowiło jeden z kluczy do ekstraklasy. Piast nie wykorzystał szansy wyraźnego skrócenia sobie drogi do celu i dziś znów w poczuciu bezradności będzie musiał mocno ściskać kciuki za rywali swoich konkurentów.

Piast Gliwice - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1:1 (1:0) - zobacz zapis naszej relacji live

Bramki: Wojciech Kędziora 1 - Krzysztof Lipecki 51

Żółte kartki: Wojciech Lisowski 3 - Łukasz Kowalski 62, Arkadiusz Baran 84

Sędzia: Marcin Szrek (Kielce)

Piast: Dariusz Trela, Wojciech Lisowski, Adrian Klepczyński, Łukasz Krzycki (48 Jan Buryan), Gediminas Paulauskas, Tomasz Bzdęga, Alvaro Jurado, Rudolf Urban (59 Mariusz Zganiacz), Tomasz Podgórski, Tomas Docekal, Wojciech Kędziora

Termalica: Sebastian Nowak, Łukasz Kowalski, Jakub Czerwiński, Dalibor Pleva, Dariusz Jarecki, Dariusz Pawlusiński, Krzysztof Lipecki, Arkadiusz Baran, Andrzej Rybski (90 Dawid Kubowicz), Marcin Szałęga (75 Łukasz Szczoczarz), Emil Drozdowicz (90 Tomasz Metz)

Dziennik Zachodni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24