Piłkarze Stali Rzeszów mają za sobą kolejne sparingi - w piątek grali z Sandecją Nowy Sącz i Garbarnią Kraków

Michał Czajka
Michał Czajka
Krystian Pieczara zdobył dwa gole w meczu z Garbarnią
Krystian Pieczara zdobył dwa gole w meczu z Garbarnią fot. Krzysztof Kapica
Porażka i remis to bilans piątkowych meczów sparingowych piłkarzy Stali Rzeszów.

Mecz z Sandecją lepiej zaczęła Stal, która wyszła na prowadzenie już po 7 minutach gry i trafieniu Rafała Maciejewskiego. Piłkarze z Nowego Sącza oba gole zdobyli natomiast w końcówce pierwszej połowy. W drugich 45 minutach żadne bramki już nie padły.

Sandecja Nowy Sącz - Stal Rzeszów 2:1 (2:1)

Bramki: Victor, Chmiel - Maciejewski.

W kolejnym piątkowym sparingu rzeszowianie zmierzyli się z Garbarnią. W pierwszej części gry Stal zagrała wysokim ustawieniem i stworzyła sobie kilka dobrych okazji bramkowych. Wykorzystać udało się dwie, a autorem bramek był Krystian Pieczara. W drugiej części gry w zespole biało-niebieskich zadebiutowali młodzieżowcy: Kacper Paśko i Michał Opalski. Krakowianom udało się wyrównać po golu byłego gracza Stali Stalowa Wola Michała Fidziukiewicza z karnego oraz Jakuba Górskiego. Później z kolei na trzecią bramkę miał jeszcze szansę Pieczara, ale nie wykorzystał rzutu karnego.

Stal Rzeszów - Garbarnia Kraków 2:2 (2:0)

Bramki: Pieczara dwie - Fidziukiewicz-karny, Górski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piłkarze Stali Rzeszów mają za sobą kolejne sparingi - w piątek grali z Sandecją Nowy Sącz i Garbarnią Kraków - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24