Mimo że Valencia wygrała na Mestalla 3:1, to gol stracony w doliczonym czasie gry i niekorzystny wynik w pierwszym meczu dały awans Sevilli. – Oddaliśmy serce za Valencię. Jestem dumny z moich piłkarzy, a oni mogą być dumni z tego, że reprezentują barwy klubu.
– Jakie są nastroje każdy może sobie wyobrazić. Naszym celem będzie teraz jak najszybsze podniesienie morale i regeneracja sił. W ostatnich minutach meczu byliśmy wyczerpani.
– Mamy nadzieję, że naszym zaangażowaniem sprawiliśmy radość kibicom, choć do upragnionego finału zabrakło niewiele. Jesteśmy dumni z obecności takich kibiców. Nie kontrolowaliśmy całego meczu i zdarzały się słabsze fragmenty, ale sądzę, że zasłużyliśmy na awans.
źródło: Superdeporte
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?