Dariusz Żuraw (trener Lecha Poznań): Zagraliśmy dziś dwie różne połowy. Pierwsza była bardzo słaba w naszym wykonaniu, nic nam nie wychodziło, nie realizowaliśmy tego, co sobie założyliśmy. Druga po drobnych korektach w przerwie była już zdecydowanie lepsza. Niestety, to jest kolejny mecz, w którym brakuje nam trochę spokoju przy wykończeniu akcji. Brakuje postawienia tej kropki nad "i". No i momentami też trochę szczęścia, jak w tej ostatniej sytuacji, kiedy piłka uderzyła w słupek.
Tymoteusz Puchacz (piłkarz Lecha Poznań): Rywale strzelili gola w pierwszej połowie i uwierzyli, że są w stanie z nami powalczyć. Próbowaliśmy, zdobyliśmy bramkę, ale VAR jej nie uznał. Staraliśmy się przebić ten mur gospodarzy. Udało się w końcu doprowadzić do wyniku 1:1, mieliśmy jeszcze potem dwie "setki". Jakby na to nie patrzeć, to na końcu gdzieś to szczęście dzisiaj nie było przy nas, niezależnie od tego, że nie graliśmy dobrze. Mamy wielką nadzieję, że to się w końcu odwróci i zdobędziemy sześć punktów w dwóch spotkaniach u nas.
Jak padły bramki?
- 1:0 (27. minuta) - Kompilacja błędów w obronie Lecha i do podbitej piłki w polu karnym najwyżej wyskoczył Andreja Prokić, który mocną główką w prawy dolny róg wpisał się na listę strzelców. Jeszcze ta sytuacja była analizowana w wozie VAR, ale wszystko było zgodnie z przepisami.
- 1:1 (87. minuta) - Pedro Tiba "poklepał" w polu karnym z Hubertem Sobolem. Piłka przypadkowo znalazła się pod nogami Portugalczyka, który strzelił i piłka po rykoszecie wpadała do siatki.
źródło: Lech Poznań
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?