Marek Papszun (trener Rakowa):
- W pierwszej połowie gospodarze narzucili dużą intensywność gry, mecz toczył się w szybkim tempie. My mieliśmy słaby początek, to były trudne momenty. Generalnie ta pierwsza połowa była chaotyczna.
- W drugiej zdominowaliśmy mecz. Gra toczyła się na jednej połowie. Nie było jednak aż tak dużo klarownych sytuacji, aby powiedzieć, że powinniśmy tutaj wygrać zdecydowanie. Zdobyliśmy gola, który nie został uznany. Mecz zakończył się remisem. Biorąc pod uwagę warunki, trzeba ten punkt przyjąć i pracować dalej.
- Stal to solidna drużyna Ekstraklasy. Nie tylko nam utrudniła "życie". W pierwszym meczu naszych drużyn w tym sezonie, to zespół z Mielca mógł zremisować. Wtedy my mieliśmy szczęście, dziś pomogło ono trochę gospodarzom.
Adam Majewski (trener PGE FKS Stali):
Jestem bardzo zadowolony z gry zespołu, szczególnie w pierwszej połowie. Remis jest po części sprawiedliwym wynikiem. My byliśmy lepsi w pierwszej połowie, natomiast w drugiej przeważał Raków. Co prawda nie stworzył zbyt dużo dobrych sytuacji. Tak naprawdę był jeden groźny strzał, w końcówce z rzutu wolnego Lopeza. W pierwszej połowie nie ma do czego się przyczepić, poza wielką kontrowersją. Tak naprawdę Kiko Hinokio strzelił bramkę. Oglądałem po meczu tę sytuację, ale nie chcę tego komentować. Na tle bardzo dobrego zespołu pokazaliśmy, że mamy niezły skład, potrafimy grać.
(PAP)
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?