Plewnia dla Ekstraklasa.net: Każdy mecz nas weryfikuje

Piotr Szymański
Piotr Plewnia zaliczył asystę z Odrą
Piotr Plewnia zaliczył asystę z Odrą Marzena Bugała/Polskapresse
Wydawało się, że pierwsza bramka w spotkaniu z Odrą, była właśnie jego autorstwa. Ostatecznie przypisano ją Januszowi Dziedzicowi. - Piłka wpadła do siatki, to jest najważniejsze dla drużyny - mówi o całej sytuacji jeden z bohaterów spotkania, Piotr Plewnia.

W porównaniu do spotkania z Górnikiem Polkowice, gdy gra na dobrym poziomie była przez jedną połowę, dzisiaj oglądaliśmy dwie odsłony w dobrym tempie.
Odra nastawiła się na zdecydowanie defensywną grę. Wymusiło to na nas stwarzanie sytuacji. Więcej czasu przebywaliśmy na połowie przeciwnika. Mogło paść więcej goli. Zdobyliśmy trzy punkty, nie ma co rozpamiętywać niewykorzystanych sytuacji.

Czy sytuacje jak np. ta Janusza Dziedzica, gdy nie trafił do bramki z dwóch metrów, sprawiają, że w waszych głowach pojawiła się myśl, że niewykorzystane okazje mogą się zemścić?
Oczywiście, że tak. Odra miała swoją szansę pod koniec pierwszej połowy. Na szczęście Jacek Gorczyca jest w wysokiej dyspozycji i ratuje nam wszystkim tyłki. Nie zawsze wygrywa ten, kto utrzymuje się dłużej przy piłce. Zwycięzca zdobywa gole.

Jak z twojej perspektywy wyglądała sytuacja z rzutem wolnym, po którym padła pierwsza bramka?
Piłka wpadła do siatki, to jest najważniejsze dla drużyny. Czy ktoś ją dotknął, czy nie, to proszę pytać bezpośrednich zainteresowanych. Ja stałem 30 metrów dalej. Satysfakcja jest taka, że wykonuję rzuty wolne. Staram się robić to jak najlepiej i na nasze szczęście są tego efekty.

Siódmy mecz bez porażki uskrzydla drużynę?
Z Każdym meczem zbieramy doświadczenie na przyszły sezon. Cały czas uczymy się wszystkiego, na razie jesteśmy zespołem na etapie budowy. Za każdym kolejnym meczem będzie lepiej. Każdy mecz nas weryfikuje. Jeszcze parę minut się pocieszymy, przed nami teraz Sandecja.

Notował Piotr Szymański

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24