Podgórski: Naszym marzeniem jest przejście do następnej rundy Ligi Europy

Mecz Lechia - Barcelona BILETY NA MECZ Gdzie zobaczyć mecz Barcelony? Sprawdź

Jaki wynik w czwartek w Baku z Karabachem Agdam chcielibyście uzyskać?
To jest pucharowy dwumecz, więc nie chcę mówić o wyniku w pierwszym czy drugim spotkaniu, bo w każdym z tych meczów może być różnie. Naszym marzeniem jest przejście do następnej rundy. Jesteśmy pucharowym beniaminkiem, nie zamierzam się buńczucznie wypowiadać. Po prostu chcemy zagrać jak najlepiej potrafimy.

Co wiecie o rywalu i o miejscu, w którym zagracie?
Nasz sztab wszystko dobrze przygotował. Dostaliśmy płytki dvd z informacjami o poszczególnych zawodnikach, o stadionie w Baku, zachowaniu tamtejszych kibiców, warunkach pogodowych, które teraz tam panują. Zespół Karabachu jest szczególnie niebezpieczny w formacji ofensywnej, czwórka zawodników gra z dużą wymiennością pozycji. W zespole są obcokrajowcy, na przykład dwóch Brazylijczyków. Znamy mocne i słabsze strony naszych czwartkowych rywali. Pamiętajmy jednak, że wydarzenia na boisku będą przede wszystkim zależały od naszej postawy.

Nie obawiacie się wysokiej temperatury i wilgotności powietrza? W poniedziałek w Baku było 34 stopni Celsjusza...
Mamy w sztabie szkoleniowym ludzi, którzy wiedzą jak przygotować nasze organizmy do takich warunków. Wiemy, że trzeba tam uważać na wodę, aby nie doszło do jakiejś infekcji. Bierzemy z Polski wodę, własne jedzenie, zdajemy sobie sprawę, że te szczegóły są ważne przy meczach w tamtym rejonie.

Baku od Gliwic dzieli 3 tysiące kilometrów. Czy w Piaście są piłkarze, którzy boją się latać?
Takich, którzy nie wsiadają do samolotu nie mamy, ale nie dla wszystkich latanie jest przyjemnością. Zresztą, kto by chciał jechać do Azerbejdżanu autobusem, lepiej chyba wsiąść do samolotu (śmiech). Ja nie mam problemu z lataniem.

Czujecie, że z azerskim zespołem, szczególnie na wyjeździe, czeka was trudna przeprawa?
Zdajemy sobie sprawę, że w europejskich pucharach nie jest łatwo. Właśnie dlatego pod kątem kwalifikacji Ligi Europejskiej przygotowywaliśmy się do sezonu. Byliśmy na zgrupowaniu na Węgrzech, tam rozgrywaliśmy sparingi z wymagającymi przeciwnikami. Wszystko zweryfikuje boisko. Mecz pucharowy z Karabachem będzie naszym pierwszym o stawkę w nowym sezonie, dlatego jest pewną niewiadomą. Chcemy pokazać takie same atuty, które prezentowaliśmy w poprzednim sezonie. Musimy zagrać ze świadomością własnej wartości, choć przed tym dwumeczem nie można przesądzać, kto awansuje dalej. Mam nadzieję, że będzie to Piast.

Polub nas na Facebooku! Tam dzieje się jeszcze więcej!