Pogoń - Zawisza LIVE! Szlagier przy Twardowskiego

Daniel Lamotte
Pogoń zaprezentowała się z bardzo dobrej strony w środę w Katowicach. Czy podtrzyma wysoką dyspozycję?
Pogoń zaprezentowała się z bardzo dobrej strony w środę w Katowicach. Czy podtrzyma wysoką dyspozycję? Rafał Kamieński
Sobotni mecz między Pogonią a Zawiszą będzie najciekawszym spotkaniem 15. kolejki 1. ligi. Obydwa kluby walczą o awans do Ekstraklasy, a żaden z nich nie może pozwolić sobie na wpadkę. Relacja NA ŻYWO od 19 w Ekstraklasa.net!

Pogoń Szczecin - Zawisza Bydgoszcz - relacja NA ŻYWO od 19 w Ekstraklasa.net!

Spoglądając na statystyki można śmiało powiedzieć, że to Portowcy są zdecydowanymi faworytami. W osiemnastu spotkaniach między tymi klubami, to Pogoń odniosła aż dwanaście zwycięstw, a Zawisza musiał zadowolić się tylko dwoma. Jednak jak wiemy, to nie bilans spotkań zadecyduje o wyniku, a piłkarze.

W Szczecinie zarówno zawodnicy, jak i kibice mają powody do zadowolenia. Portowcom udało się w końcu przełamać fatalną passę braku zwycięstw na wyjazdach. Dokonanie tego zajęło piłkarzom sporo czasu, ale jak zauważył trener Marcin Sasal na pomeczowej konferencji w Katowicach: - Przełamaliśmy się, wreszcie wygraliśmy na wyjeździe, w siódmym spotkaniu. Jest to o wiele za późno, ale uważam, że moja drużyna "odpaliła" i zaczęło to wyglądać solidnie.

Jeśli wierzyć tym słowom, Pogoń będzie w końcu nie tylko bardzo groźna na własnym stadionie, ale również na boiskach przeciwników, co pozwoli na realną walkę o awans. Granatowo-bordowi zajmują po czternastu kolejkach 4. pozycję z dorobkiem dzwudziestu pięciu punktów.

Warto zauważyć, że Portowcy odnieśli na Twardowskiego sześć zwycięstw w siedmiu spotkaniach, strzelając przy tym aż dwadzieścia bramek. Siedem z nich strzelił Edi Andradina, który zszedł w meczu z GKS-em Katowice już po czterdziestu pięciu minutach. Gra Pogoni nie była tak dobra i kreatywna jak wcześniej, ale trener Sasal postanowił oszczędzać siły swojego kluczowego zawodnika na spotkanie z Zawiszą. To głównie od jego dyspozycji zależeć będzie siła ofensywna Portowców.

W sobotę na pewno jednak nie zagrają kontuzjowani pomocnicy: Mateusz Lewandowski, Takafumi Akahoshi oraz obrońca Łukasz Matuszczyk. Nie jest pewny występ prawego obrońcy szczecinian, Petera Hricko, który w ostatnim meczu doświadczył złamania czwartej kości śródręcza. Dopiero przed samym spotkaniem sztab szkoleniowy zadecyduje o występie tego zawodnika.

Ogromnym zaskoczeniem dla wszystkich kibiców piłkarskich jest postawa Zawiszy Bydgoszcz. Beniaminek 1. ligi zajmuje miejsce lidera z przewagą trzech punktów nad drugim w tabeli Piastem Gliwice. Zawisza odnotował jednak w ostatnich dwóch spotkaniach spadek formy. Najpierw przegrał aż 2:5 na wyjeździe z nienajlepiej spisującą się Arką Gdynia, a później zremisował na własnym boisku ze znajdującą się w strefie spadkowej Polonią Bytom, po samobójczym trafieniu Krzysztofa Hrymowicza. Trener Janusz Kubot narzekał po tych spotkaniach na indywidualne błędy, niewystarczająco dobrą grę skrzydłami i nerwowość w rozgrywaniu piłki. Natomiast pochwalić należy Adriana Błąda, który zdobył do tej pory osiem bramek. Wynik ten jest jeszcze bardziej efektowny, gdy spojrzymy w metryczkę tego piłkarza - zawodnik ma dopiero dwadzieścia lat.

Zaznaczyć trzeba, że dotychczas zawodnicy Zawiszy otrzymali łącznie pięćdziesiąt żółtych kartoników, co nawet na realia pierwszoligowe jest ogromną liczbą. Z powodu wykluczeń przez kartki w meczu z Pogonią nie zagrają Martins Ekwueme i Vahan Gevorgyan. Szczególnie absencja tego drugiego będzie dużym osłabieniem drugiej linii Zawiszy. Ponadto przez kontuzje nie zagrają: bramkarz Mateusz Skowroński, obrońca Paweł Kanik oraz napastnik Łukasz Ślifirczyk.

Mecz pomiędzy Pogonią Szczecin a Zawiszą Bydgoszcz będzie szalenie istotny dla rozrachunku tabeli 1. ligi. Wynik tego spotkania może zadecydować o tym, kto przezimuje po rundzie jesiennej na miejscu premiowanym awansem. Przegrana Zawiszy może oznaczać dla tego zespołu wpadnięcie w poważniejszy dołek, a dla Pogoni będzie to idealna szansa na zadomowienie się na samej górze tabeli. Możemy więc być pewni, że nie zabraknie nieustępliwości i walki do ostatniego gwizdka sędziego. Smaczku temu spotkaniu dodaje fakt mobilizacji obydwu ekip kibiców. Do Szczecina wybiera się tysięczna grupa fanów Zawiszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24