"Pojechał z zespołem i... odmówił wyjścia na sparing". Hutnik Kraków wystawiony do wiatru przez piłkarza, którego chciał sprawdzić

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
GKS Katowice - Hutnik Kraków
GKS Katowice - Hutnik Kraków Fot Arkadiusz Gola
GKS Katowice - Hutnik Kraków 2:1 w sparingu rozegranym w sobotę 3 lutego w Katowicach. W nowohuckiej drużynie zadebiutował pomocnik Maciej Urbańczyk, a po ponad siedmiu latach wrócił do niej bramkarz Dorian Frątczak. Z Krakowa na ten mecz pojechał też z drużyną ukraiński obrońca Jewhen Smirnow, ale ostatecznie... odmówił wyjścia na boisko, bo wybrał inny klub.

O historii ze Smirnowem, który ostatnio był zawodnikiem litewskiej Suduvy Mariampol, poinformował na portalu X (Twitter) Maciej Szcześniewski. Napisał: "Kuriozalna sytuacja podczas sparingu. Miał być testowany (...), pojechał z zespołem do Katowic i... odmówił wyjścia na sparing, bo podpisuje z innym klubem (chyba Avia Świdnik). Wciąż nie ma niestety nowego stopera w Nowej Hucie. Cóż... uroki okienka transferowego".

Smirnow, dodajmy, jako zawodnik bez kontraktu ustalił już z działaczami Hutnika warunki, na jakich miałby grać w Krakowie. Tym jednym występem miał pokazać, że będzie wzmocnieniem drużyny.

Efekt jest taki, że trzy tygodnie przed wznowieniem drugoligowych rozgrywek Hutnik nie ma nowego środkowego obrońcy - a przypomnijmy, że pod koniec rundy jesiennej z drużyny usunięto dwóch takich graczy. Kamil Wenger odszedł z klubu, a Dawid Kubowicz, który nie zdecydował się na rozwiązanie kontraktu, został przesunięty do zespołu juniorów i trenować ma przy niej.

W tym momencie podstawowy duet stoperów tworzą młodzieżowcy - Kamil Głogowski i Daniel Hoyo-Kowalski, no i tak było w sparingu z GKS-em Katowice. W środku pola pierwszy raz zobaczyliśmy natomiast Macieja Urbańczyka, zawodnika, który w Ruchu Chorzów i Stali Mielec występował w ekstraklasie (w sumie 85 meczów), a jesienią grał (mało) w pierwszoligowej Odrze Opole. W drugiej połowie sparingu byliśmy świadkami powrotu Doriana Frątczaka, wychowanka nowohuckiego klubu, bramkarza. On właśnie rozstał się z Wisłą Kraków, gdzie nie przebijał się do składu.

W Katowicach zachował czyste konto, bo gospodarze oba gole zdobyli w pierwszej połowie. Najpierw efektownym strzałem z narożnika pola karnego popisał się Adrian Błąd, a trzy minuty później, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, celnie zagłówkował Oskar Repka. W 60 min bezpośrednio z rzutu wolnego bramkę dla krakowian strzelił Dominik Zawadzki.

Trener Bartłomiej Bobla sprawdził w boju 15 zawodników. Z powodu lekkich urazów nie zagrali Krzysztof Świątek i Miłosz Drąg, z powodu choroby Marcin Budziński.

GKS Katowice - Hutnik Kraków 2:1 (2:0)

Bramki: 1:0 Błąd 33, 2:0 Repka 36, 2:1 Zawadzki 60.
GKS Katowice: Kudła (46 Szczuka) - Jaroszek, Jędrych (46 Komor), Kuusk (46 Janiszewski) - Wasielewski (61 Krawczyk), Błąd (46 Danek), Shibata (46 Baranowicz), Repka (46 Kozubal), Ćwielong (31 Chołodow, 61 Aleman), Rogala (46 Marzec) - Bergier (31 Pietrzyk, 61 Arak).
Hutnik: Kaczorowski (46 Frątczak) - Chmiel, Daniel Hoyo-Kowalski, K. Głogowski, Marcinkowski - Kieliś (61 Jania), Zawadzki, Urbańczyk, M. Głogowski (79 Ikwuka), Rakels - Lelek (46 Wróbel).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Pojechał z zespołem i... odmówił wyjścia na sparing". Hutnik Kraków wystawiony do wiatru przez piłkarza, którego chciał sprawdzić - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24