Polkowice gotowe na rundę wiosenną

Świętopełek Glegoła / Gazeta Wrocławska
Wygranym sparingiem z LZS-em Piotrówka zakończyli zgrupowanie w Kamieniu polkowiczanie. Podopieczni Dominika Nowaka zwyciężyli 3:1, a na listę strzelców wpisali się Mateusz Piątkowski oraz dwukrotnie Łukasz Tumicz.

- Łukasz świetnie wkomponował się w zespół. Liczę, że będzie odpowiedzią na problemy Górnika ze skutecznością. Jest mocny psychicznie, ma wielką chęć się odbudować, co może przynieść wiele dobrego drużynie - komentuje trener Dominik Nowak.

Oprócz byłego napastnika Jagi, występującego ostatnio w OKS-ie 1945 Olsztyn, Górnik wzmocnił się pozyskaniem czterech obrońców: Artura Janusa, Franciszka Brezničana Marcina Kokoszki oraz Pawła Oleksego. Również defensywne charakterystyki ma nigeryjski pomocnik Bernard Ocholeche. - Potrzebowaliśmy solidnych obrońców, gdyż gra Górnika zawsze opierała się na defensywie. Gracze, których sprowadziliśmy dają pewną gwarancje wysokiego poziomu, tak jak mający sporo doświadczeń z ekstraklasy Marcin Kokoszka - wyjaśnia trener Nowak.

Opiekun czarno-zielonych pokusił się też o ocenienie obozu treningowego w Kamieniu - Chłopaki rzetelnie pracowali. Bardzo ciężko pracowaliśmy nad przygotowaniem kondycyjnym. Widziałem zmęczenie w oczach zawodników, ale jestem szczęśliwy, że zaufali mi i wkładali całe serce w treningi, wiedząc, że to zaowocuje w czasie rundy.

Na temat okresu przygotowawczego wypowiedział się także najlepszy strzelec czarno-zielonych, Zbigniew Grzybowski. - Najważniejsze, że obyło się bez kontuzji. Granie na sztucznej nawierzchni zawsze zwiększa niebezpieczeństwo urazów, nam jednak udało się tego uniknąć. Forma powinna być dobra, bo przez blisko półtora miesiąca mieliśmy dwa treningi dziennie - zapowiada popularny "Grzybek".

Przyjście Łukasza Tumicza na pewno zaostrzy rywalizację o pierwszą jedenastkę. - Decyzja o tym, który z nas zagra, należy do trenera. Obaj na pewno będziemy walczyli o miejsce w składzie. Gdybym miał sobie wyznaczyć jakiś plan na kolejną rundę, to jak zawsze chciałbym strzelić przynajmniej o jedną bramkę więcej niż w poprzedniej, czyli w tym wypadku 6. Jeśli uda mi się ten plan zrealizować, będę mógł być z siebie zadowolony - stwierdza Grzybowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24