Polska - Bułgaria: 5,5 tys. fanów dopingowało Biało-Czerwonych na Stadionie Śląskim ZDJĘCIA KIBICÓW

Mecz młodzieżówek Polska - Bułgaria oglądało na Stadionie Śląskim 5.498 widzów. Frekwencja nie powalała nikogo na kolana, ale trzeba pamiętać, że spotkanie rozgrywane było o godz. 15 w dniu roboczym i większość fanów o tej porze była jeszcze w pracy.

Sympatycy piłki nożnej, którzy we wtorkowe popołudnie wybrali się na Stadion Śląski w większości ubrani byli w biało-czerwone barwy. Niemal każdy miał szalik lub koszulkę w narodowych kolorach dając w ten sposób wyraz swoim kibicowskim sympatiom .Na trybunach Stadionu Śląskiego nie zabrakło też rodzin i znajomych piłkarzy naszej młodzieżówki.

Kibice w Kotle Czarownic zajęli miejsce w centralnych sektorach zachodniej trybuny i stamtąd starali się wspierać Biało-Czerwonych. Niestety większość prób zorganizowanego dopingu była jednak zagłuszana przez wuwuzele.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA KIBICÓW NA MECZU POLSKA - BUŁGARIA NA STADIONIE ŚLĄSKIM

Trąbienie na piłkarskich obiektach było modne po mundialu w RPA, ale ostatnio fani ze słynnymi wuwuzelami przenieśli się pod narciarskie skocznie. We wtorek część kibiców zasiadających na trybunach chorzowskiego giganta zakupiło jednak trąbki na straganach z gadżetami i bez opamiętania dęło w nie na widowni.

Dźwięk trąbek skutecznie zagłuszał krzyki kibiców starających się dopingować Biało-Czerwonych. Kilka razy było jednak na widowni naprawde głośno, zwłaszcza wówczas, gdy Polacy atakowali bułgarską bramkę.

Wsparcie fanów nie na wiele się jednak zdało, bo Polacy przegrali z Bułgarią 0:1 po golu Marina Petkowa strzelonym w 58 minucie. Była to pierwsza domowa porażka Biało-Czerwonych w tych eliminacjach MME, ale nasz zespół wciąż ma szanse na zakwalifikowanie się do przyszłorocznych finałów tej imprezy na Słowacji.