Pożegnanie trenera ŁKS

Dariusz Kuczmera/Dziennik Łódzki
Grzegorz Wesołowski żegna się z Łodzią
Grzegorz Wesołowski żegna się z Łodzią Robson (Niebiescy.pl)
Dziś ma dojść do długo oczekiwanego porozumienia między prezesem ŁKS PSS Jakubem Urbanowiczem i byłym szkoleniowcem klubu Grzegorzem Wesołowskim.

Obaj panowie mają podpisać porozumienie dotyczące rozwiązania umowy ze szkoleniowcem pierwszoligowego zespołu.

- Ostateczna treść porozumienia jest już gotowa i pozostaje nam tylko parafowanie dokumentu - powiedział prezes ŁKS PSS Jakub Urbanowicz. - Jeśli nic się nie zmieni, to jeszcze w tym tygodniu będziemy mogli przedstawić nowego trenera ŁKS i ogłosić listę transferową. Konferencja, na której przedstawiony zostanie nowy szkoleniowiec, odbędzie się w czwartek lub piątek.

Z niepotwierdzonych informacji wynika, że nowym trenerem może być ktoś, kto jeszcze w Łodzi nie pracował.

Po ujawnieniu nazwiska nowego sternika pojawią się też informacje o wzmocnieniach drużyny. Kilku graczy odejdzie (odeszło), kilku trafi na al. Unii.

Zaraz po ogłoszeniu nazwiska nowego szkoleniowca trzeba będzie też uporządkować sprawy z licencją. Działacze ŁKS z powagą podchodzą do problemu z uzyskaniem licencji, ale nie mają powodów do paniki. Jak twierdzi Jan Popiołek, przewodniczący komisji PZPN ds. licencji pierwszej ligi, ŁKS prawo gry może otrzymać jeszcze tego samego dnia, w którym szefowie klubu złożą wizytę w Polskim Związku Piłki Nożnej, czyli 21 czerwca.

- ŁKS jest przez nas objęty nadzorem finansowym, stąd musi nam na piśmie przekazać informacje, jak przebiega spłata zadłużenia - mówi Jan Popiołek. - Dodatkowo zaprosiliśmy prezesa klubu do nas na spotkanie. Nie ma powodów do niepokoju. Nikt z wierzycieli klubu nie sygnalizował nam problemów z obsługą zadłużenia.

Problemów w ŁKS nie brakuje. Pomocnik łódzkiej drużyny Piotr Świerczewski otrzymał wyrok sześciu miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata i sześć tys. zł grzywny. Wczoraj Sąd Rejonowy w Koszalinie uznał piłkarza ŁKS, a także Radosława Majdana za winnych napaści na policjantów podczas awantury w pensjonacie Villa Siesta w Mielnie w lipcu 2008 roku. Zawodnicy będą się odwoływać od wyroku.

Pojawiła się też informacja, że Świerczewski może stracić pracę. - Nie rozmawialiśmy na ten temat, ale myślę, że to jest prywatna sprawa i wyrok nie będzie miał wpływu na przygodę Piotra Świerczewskiego z drużyną ŁKS - powiedział rzecznik klubu Jarosław Paradowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24