Premier League. Jakub Moder wszedł z ławki w końcówce meczu Brighton - Brentford. Polak dostał sześć minut

Polski pomocnik zanotował swój drugi, choć bardzo krótki występ w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii w trwającym sezonie. Tym razem wychowanek Lecha Poznań wszedł na końcowe sześć minut w 15. kolejce tamtejszej ekstraklasy. "Mewy" już przed wejściem Polaka na boisko wyższy na prowadzenie za sprawą Jacka Hinshelwooda w 52. minucie.

Roberto De Zerbi widać że chce stopniowo wprowadzać polskiego pomocnika do pierwszego składu "Mew". Moder do tej pory od powrotu po ciężkiej kontuzji zagrał dopiero drugi mecz w najwyższej klasie rozgrywkowej. Reprezentant Polski po raz pierwszy w tym sezonie zameldował się w 13. kolejce przeciwko Nottingham Forest.

Wtedy włoski szkoleniowiec dał mu 13 minut na ponowne przedstawienie się kibicom.

W poprzedniej kolejce przeciwko Chelsea 24-latek nie pojawił się na boisku. W meczu na Stamford Bridge drużyna bez polskiego pomocnika poległa 2:3 mimo grania w pewnym momencie jednego piłkarza więcej, po tym jak czerwoną kartkę obejrzał Conor Gallagher.

Przypomnijmy, że popularny "Modziu" pauzował przez kontuzję dokładnie przez 602 dni. 2 kwietnia 2022 roku zerwał więzadła w kolanie i rozpoczęła się walka z czasem o powrót do zdrowia reprezentanta Polski. 24-latkowi ciągle się przedłużał termin planowanego powrotu na boisko. Przez to m.in. nie pojechał na mistrzostwa świata w Katarze oraz stracił większą połową poprzedniego sezonu oraz początek trwającej kampanii.

Więcej o LIDZE ANGIELSKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela