Andrzej Pyrdoł (trener ŁKS): – W takim meczu i w takich okolicznościach zwycięstwo musi cieszyć. Trzeba podkreślić, że dziś na tym boisku było bardzo ciężko, nie tylko jeśli chodzi o rozgrywanie piłki, ale także o bieganie po nim. Gospodarze zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Nie znaliśmy tej drużyny, ale na szczęście nie przeszkodziło to nam w odniesieniu zwycięstwa. Dobrze, że udało się strzelić tą jedną bramkę, choć Marcin Mięciel miał okazje podwyższyć prowadzenie. Dopisujemy trzy punkty do naszego dorobku, a nam one są bardzo potrzebne. Jeśli chodzi o czerwoną kartkę dla Jakuba Koseckiego, to druga żółta była kontrowersyjna, natomiast pierwsza niepotrzebna, wynikała z jego ambicji. Spróbujemy go jakoś zastąpić.
Jerzy Kowalik (trener Kolejarza): – Łódzki zespół pokazał, że nie przez przypadek jest na drugim miejscu w tabeli pierwszej ligi. Mieliśmy go dobrze rozpracowanego i niczym nas nie zaskoczył. Szkoda, że przegraliśmy, bo w drugiej połowie, kiedy mieliśmy więcej jednego zawodnika osiągnęliśmy przewagę. Remis byłby sprawiedliwy, ale w piłce liczy się to, co wpada do bramki. My dziś tego nie potrafiliśmy, choć w końcówce poszliśmy va banque, grając trzema napastnikami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?