Radoslav Latal (trener Piasta Gliwice): Nie przyjechaliśmy do Wrocławia w roli zdecydowanego faworyta. Za takiego uważałem natomiast zespół Śląska Wrocław.
Nie spodziewałem się, ze uda nam się tak zdominować zespół Śląska. Oczywiście mam na myśli tylko pierwszą połowę, bo w drugiej zagraliśmy bardzo słabo. Po stracie bramki zmieniliśmy ustawienie na 4-5-1. Zszedł Martin Nespor, a w jego miejsce pojawił się Gerard Badia, to szybko zaowocowało i udało nam się ponownie wyjść na prowadzenie. Myślałem, że Śląsk będzie zmęczony po meczu w Pucharze Polski, ale wyglądali na boisku jak naprawdę mocny fizycznie zespół.
Na pewno nie możemy powiedzieć, że walczymy o europejskie puchary. Jest na to zdecydowanie za wcześnie. Rozegraliśmy dopiero dziesięć spotkań. Mamy 24 punkty i przed nami jeszcze długa droga. Najpierw wywalczmy pierwszą ósemkę, a potem będziemy myśleć co dalej.
źródło: Piast Gliwice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?