Real oddalił się od mistrzostwa! Królewscy w końcówce uratowali remis z Valencią (ZDJĘCIA)

Jakub Seweryn
Mocno pachniało olbrzymią niespodzianką na Santiago Bernabeu. Po pierwszej połowie Valencia prowadziła już 2:0, jednak w drugiej części Królewscy odrobili straty. W tabeli uciekła im jednak Barcelona.

Po zwycięstwie Barcelony nad Realem Sociedad, Real Madryt musiał w sobotni wieczór za wszelką cenę pokonać Valencię, aby marzyć jeszcze o zdobyciu tytułu mistrza Hiszpanii. Nietoperze z kolei wciąż marzyli o walce ze stołecznym Atletico o ligowe podium, a do tego również potrzebowały kompletu oczek.

Powiedzieć, że to był wielki mecz na Santiago Bernabeu, to nic nie powiedzieć. Od pierwszych minut obie drużyny postawiły na futbol niezwykle ofensywny, co sprawiło, że kibice w Madrycie oglądali fenomenalne widowisko. W pierwszych dziesięciu minutach drużynie gospodarzy zagrażał Paco Alcacer, który najpierw uderzył z dystansu, a następnie znalazł się sam na sam z Ikerem Casillasem, ale ani razu nie potrafił pokonać golkipera Królewskich. Miejscowi odpowiedzieli za to fantastycznym uderzeniem z rzutu wolnego Garetha Bale’a, które ostemplowało tylko poprzeczkę bramki Diego Alvesa. Po chwili ten sam Walijczyk z identycznym efektem uderzył z kilku metrów. Sekundy później równie dużo pecha miał Cristiano Ronaldo, którego efektowny strzał głową również trafił w poprzeczkę.

Ten nieprawdopodobny pech Realu Madryt trwał w najlepsze, bo w 20. minucie gry doskonałym dośrodkowaniem z lewego skrzydła popisał się Jose Luis Gaya, a Paco Alcacer z najbliższej odległości pokonał Ikera Casillasa, zapewniając gościom prowadzenie. Złe wiadomości dla Królewskich kumulowały się w kolejnych minutach, gdy z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Toni Kroos, a praktycznie w tej samej akcji doskonale rozegrany rzut wolny przez Valencię przyniósł jej drugą bramkę, autorstwa Javiego Fuego, który trafił do siatki pięknym strzałem głową.

Jeszcze przed przerwą piłkarze Ancelottiego rzucili się do odrabiania strat, ale w pierwszej połowie nic nie chciało wpaść do bramki Nietoperzy. Potężne uderzenie z dystansu Bale’a odbił Diego Alves, po chwili, po świetnej kombinacji z Walijczykiem w słupek trafił Javier Hernandez, a na samo zakończenie pierwszej części gry gospodarze nie zdołali nawet wykorzystać rzutu karnego podyktowanego za faul na aktywnym Bale’u. Cristiano Ronaldo przegrał pojedynek z Diego Alvesem, który tym samym obronił swoją czwartą jedenastkę w tym sezonie.

W drugiej połowie Królewscy nie ustawali w atakach. Diego Alves obronił dwa groźne uderzenia Javiera Hernandeza, po czym w 57. minucie gry wreszcie musiał wyjmować piłkę z siatki. Niemoc Realu uderzeniem głową po rzucie rożnym przerwał Portugalczyk Pepe i wlał nadzieję w serca kibiców Los Blancos. Real atakował niezwykle zawzięcie, do ostatnich sekund. Raz jeszcze swoimi umiejętnościami musiał się wykazać Alves, który instynktownie odbił piłkę po strzale głową Sergio Ramosa. W odpowiedzi Valencia miała dwie okazje na ‘zabicie’ tego meczu, ale obie w dość prosty sposób zmarnował rezerwowy Alvaro Negredo.

Minuty później tym razem to goście przekonali się, że ‘niewykorzystane sytuacje rzeczywiście lubią się mścić’, bowiem na sześć minut przed końcem kapitalnym uderzeniem z dystansu do wyrównania doprowadził były gracz Nietoperzy, Isco i ‘wielka ucieczka’ Realu w tym spotkaniu była już tylko o jeden krok od powodzenia.

Tego kroku Królewskim już się postawić nie udało. Choć przez ostatnie sześć minut regulaminowego i pięć doliczonego czasu gry w polu karnym Valencii co chwila się kotłowało, to ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2. Po fantastycznym widowisku na Santiago Bernabeu nikt nie mógł być zadowolony. Real Madryt potrzebuje cudu, aby wywalczyć mistrzostwo Hiszpanii, z kolei Valencia jutro może stracić część przewagi nad piątą Sevillą oraz szanse na walkę o ligowe podium z Atletico.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24