Reprezentacja U-21 pokonała rówieśników z Norwegii

Kaja Krasnodębska
Reprezentacja U-21 pokonała Norwegię
Reprezentacja U-21 pokonała Norwegię Jakub Hereta/Polska Press
W meczu towarzyskim rozegranym na Stadionie Miejskim w Gdyni reprezentacja Polski U-21 pokonała Norwegię 1:0. Gola na wagę zwycięstwa strzelił Paweł Jaroszyński.

Na Stadionie Miejskim w Gdynii reprezentacja U-21 Marcina Dorny w meczu towarzyskim zmierzyła się ze swoimi rówieśnikami z Norwegii.

Od pierwszych minut to goście przeważali. Wciąż byli w natarciu i nie wychodzili z połowy Polaków. Kłębili się pod polem karnym Damiana Podleśnego i próbowali kreować coraz to nowe sytuacje. Większość z nich okazywała się jednak nieudana, gdyż gra w defensywie wychodziła podopiecznym Marcina Dorny wyjątkowo dobrze. Oprócz świetnie prezentujących się obrońców, w destrukcji owocnie działali także Radosław Murawski czy Alan Uryga.

Większość przejęć poprzedzała proste błędy i kolejne straty w wykonaniu gospodarzy. Tylko nieliczne kończyły się kontratakami. Prawym skrzydłem usiłowali przebić się Tomasz Kędziora wraz z Kamilem Mazkiem, a na połowie Norwegów nieśmiało walczyli Patryk Lipski wraz z Martinem Kobylańskim. Bardzo długo nie zaowocowało to nawet jednym strzałem Polaków.

To, że do przerwy tablica wyników wciąż wskazywała 0:0 to istny dar od losu. Młodzi Norwegowie przez całe 45 minut mieli ogromną przewagę, której jednak nijak nie potrafili wykorzystać. Nie można powiedzieć, że nie próbowali. Wręcz przeciwnie, cały czas konstruowali coś na połowie Polski. A to długimi, a to krótkimi podaniami przedostawali się pod bramkę mającego sporo kłopotów z prostymi piłkami Damiana Podleśnego, ale nie umieli tego wykorzystać. Nie zamienili nawet jednej z doskonałych akcji na bramkę. A jak wiadomo, niewykorzystane sytuacje się mszczą.

W drugiej części gry Polacy nieco odżyli. Odważniej zaczęli zapuszczać się na połowę przeciwnika, a nawet oddali kilka strzałów. Przodował w nich Martin Kobylański, a także jego późniejszy zmiennik, Dariusz Formella. Zrobił to dopiero Paweł Jaroszyński. Pomocnik Cracovii wykorzystał rzut wolny wywalczony przez Patryka Lipskiego i precyzyjnie umieścił piłkę w siatce.

Ten gol dodał więcej wiary Polakom. Coraz lepiej zaczęli radzić sobie na boisku, w końcówce nawet grając z podmęczonymi Norwegami jak równy z równym. Mieli szanse nawet podwyższyć wynik. Świetna interwencja golkipera przeciwników nie pozwoliła jednak na wpisanie się na listę strzelców Dariuszowi Formelli.

Więcej o REPREZENTACJI MŁODZIEŻOWEJ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24