Ronaldo, Xavi, Del Piero i inni - oni zwalczyli poważne kontuzje i wrócili do wielkiej piłki (GALERIA)

Jakub Seweryn
Poważny uraz kapitana reprezentacji Polski, Jakuba Błaszczykowskiego, nie musi oznaczać jego wykluczenia z futbolu na najwyższym światowym poziomie. Udowodnili to tacy legendarni piłkarze, jak Ronaldo, Xavi, Alessandro del Piero, Ruud van Nistelrooy czy Henrik Larsson. Przedstawiamy Wam galerię tych, którzy z powodzeniem przeszli przez piekło wielomiesięcznych rehabilitacji, aby ponownie stanąć w blasku piłkarskiej chwały.

Ronaldo - pierwszy z wielkich Ronaldo światowego futbolu w 2000 roku był praktycznie dla niego stracony. Dwie operacje kolana, jedna po drugiej i dwa pełne sezony przerwy, a potem... genialny powrót. Brazylijczyk w wielkim stylu pojawił się na Mistrzostwach Świata w Korei i Japonii w 2002 roku, kiedy to poprowadził Canarinhos do tytułu, strzelając między innymi dwa gole w finale przeciwko Niemcom. To pozwoliło Il Fenomeno zwyciężyć między innymi w plebicycie na Złotą Piłkę. Potem przyszło kolejne sześć lat poważnej kariery wybitnego Brazylijczyka w Europie, w Realu Madryt i AC Milan.

Xavi Hernandez - Na samym początku 2006 roku Hiszpana spotkało dokładnie to samo, co Jakuba Błaszczykowskiego, zerwanie więzadeł krzyżowych w kolanie. Przez to pomocnika Barcelony ominęła niezwykle udana walka jego klubu w Lidze Mistrzów za kadencji Franka Rijkaarda i triumf w paryskim finale nad Arsenalem. Barcelońska 'szóstka' zdążyła jednak na mistrzostwa świata, które zdaniem wielu były początkiem wielkiej drużyny Luisa Aragonesa i następnie była jej arcyważną częścią, tak jak i równie ważnym ogniwem Barcelony, którym jest do dziś.

Alessandro del Piero - zanim popularny Alex został prawdziwą legendą Juventusu Turyn, w listopadzie 1998 roku doznał bardzo poważnej kontuzji kolana, która wykluczyła go z gry do końca sezonu, ale nie wykluczyła na dobre z poważnej piłki. Del Piero w kolejnych trzynastu sezonach pozostał bowiem prawdziwą gwiazdą Juve, a dodatkowo w 2006 roku wraz z reprezentacją Włoch wywalczył mistrzostwo świata w Niemczech. Obecnie Del Piero, żywa legenda Bianconerich i włoskiego futbolu występuje w australijskim Sydney GFC, co wydaje się być dla niego bardzo przyjemnym epizodem na zakończenie wspaniałej piłkarskiej kariery.

Henrik Larsson - szwedzkiego napastnika nie złamały dwie bardzo poważne kontuzje, których doznał w trakcie swojej kariery. W 1999 roku, po ataku Serge'a Blanca z Lyonu doznał przerażającego złamania nogi w dwóch miejscach, a mimo to później święcił lata triumfu w Celtiku Glasgow. Następnie, już w Barcelonie, poważny uraz kolana w roku 2004 nie przeszkodził Szwedowi mieć sporego udziału w triumfie Barcelony w La Liga i Lidze Mistrzów sezon później, po czym był w stanie występować w reprezentacji Szwecji aż do 2009 roku w wieku 38 lat.

Robin van Persie - kontuzje są czynnikiem, które w znacznym stopniu utrudniają Holendrowi rozwinięcie skrzydeł na jeszcze większą skalę niż obecnie. Najgroźniejszą z nich snajper Manchesteru United przeżył jeszcze jako piłkarz Arsenalu, gdy w listopadzie 2009 roku po wejściu Giorgio Chielliniego doznał urazu więzadeł w kostce, które spowodowało jego pięciomiesięczną przerwę. Van Persie po tym urazie był jednak jeszcze silniejszy i poprowadził reprezentację Holandii do wicemistrzostwa świata w 2010 roku, a następnie stał się liderem Arsenalu z prawdziwego zdarzenia.

Samuel Eto'o - kameruński snajper w szczycie formy w trakcie swojej kariery w Barcelonie doznał dwóch kontuzji kolana, które w sumie w krótkim odstępie czasu wykluczyły go na ponad pół roku. Pierwsza miała miejsce ledwie cztery miesiące po wywalczeniu przez Barcelonę mistrzostwa Hiszpanii i Ligi Mistrzów, a nieobecność Kameruńczyka zbiegła się w czasie z powolnym upadkiem niezwykle silnej drużyny Franka Rijkaarda, ale nie przerwała kariery Eto'o, który wrócił do wielkiej formy najpierw za kadencji Josepa Guardioli, a następnie jako piłkarz Interu Mediolan Jose Mourinho, zdobywając dwie potrójne korony na przeciągu dwóch sezonów.

Aaron Ramsey - Arsene Wenger sprowadzał go jako niezwykle utalentowanego 18-latka, ale rozwój talentu Walijczyka stanął pod znakiem zapytania, kiedy ten w lutym 2010 roku doznał podwójnego złamania nogi po starciu z Ryanem Shawcrossem ze Stoke. Ramsey jednak powoli wracał do formy, a w obecnym sezonie stał się jednym z najważniejszych piłkarzy Arsenalu, zdobywającym kluczowe gole w ważnych spotkaniach, grając lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.

Ruud van Nistelrooy - holenderski snajper doznał zerwania więzadeł w kolanie tuż przed rozpoczęciem swojej wielkiej piłkarskiej kariery, czyt. transferem do Manchesteru United. Mogła ona przekreślić jego przyszłość na Old Trafford, ale jedynie ją opóźniło, co okazało się znakomitym ruchem ze strony Sir Alexa Fergusona, który tym samym zapewnił swojemu zespołowi prawdziwego dostarczyciela goli na pełne pięć lat. Po ciężkiej kontuzji Holendra przez ten czas nie było bowiem śladu, a ten był prawdziwą gwiazdą tak w Manchesterze United, jak i później w Realu Madryt czy reprezentacji Holandii.

Jack Wilshere - jeszcze jeden z Kanonierów w naszym zestawieniu, który już w wieku 16 lat zadebiutował w oficjalnym meczu Arsenalu. Jednakże tuż przed rozpoczęciem sezonu 2011-12, zaczęły się poważne problemy zdrowotne Anglika, który doznał kontuzji kostki i zmagał się z nią całe 14 miesięcy. Niektórzy już zaczęli wątpić w powrót Wilshere'a do poważnej piłki, ale od kilkunastu miesięcy jest on już ponownie bardzo ważnym ogniwem Kanonierów.

Eric Abidal - historia Francuza jest nieco inna niż pozostałych opisanych w artykule, bowiem dotyczy ona znanej wielu walki z chorobą już pod koniec piłkarskiej kariery. Gdy Eric Abidal ogłosił, że zmaga się z nowotworem wątroby, nie tylko jego piłkarska kariera stanęła pod znakiem zapytania. Uparty i niezwykle wytrwały Francuz dwukrotnie jednak wracał na plac gry, a piłkarski świat obiegły obrazki, w których podnosi on trofeum za zwycięstwo Barcelony w Lidze Mistrzów, a następnie w La Liga. Teraz reprezentant Francji z powodzeniem występuje w mającym wielkie aspiracje AS Monaco.

Wojciech Szczęsny - jedyny 'krajowy' przypadek w tym zestawieniu. Polski bramkarz, jeszcze zanim stał się etatowym golkiperem Arsenalu, miał za sobą prawdziwą chwilę zwątpienia, gdy jako 18-latek na treningu w siłowni złamał obie ręce. Jak dobrze wiemy, nie przeszkodziło to w jego przebojowej karierze i debiucie w Premier League już w wieku 20 lat. Miejmy nadzieję, że Jakub Błaszczykowski będzie kolejnym polskim przykładem, że poważna kontuzja nie przekreśla wielkiej kariery...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24