Rozprawa Psycho Fans przerwana. Maciej M. zakażony koronawirusem?
Niepokojące informacje napływają z koszar policji, gdzie w specjalnie przygotowanej sali rozpraw Sądu Okręgowego w Katowicach toczy się proces Psycho Fans. W czwartek, 15 października, rozprawa została przerwa. Dlaczego? Ze względu na obawę o zdrowie oskarżonych.
Kliknij poniżej i zobacz zdjęcia
Już na samym początku sędzia Ewa Wrońska poinformowała, że z Aresztu Śledczego w Bytomiu wpłynęło pismo, mówiące o tym, że ze względu na stan zdrowia Maciej M. (ps. Maślak) nie będzie mógł wziąć udziału w rozprawie. Nie powiedział jednak o konkretnych przyczynach.
- Maślak otrzymał dziś rano pozytywny wynik testu na koronawirusa. Trafił na oddział szpitalny, gdzie przebywa pod pełną izolacją. Ma duszności i zaburzenia smaku, jednak oddycha samodzielnie - zdradziła DZ osoba związana ze sprawą.
Zapytaliśmy także Służbę Więzienną, ale do godz. 15:00 nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Z kolei sędzia Jacek Krawczyk, rzecznik Sądu Okręgowego w Katowicach powiedział, że nie może ujawniać szczegółów, ponieważ zostały ona przedstawione na wyjętej z jawności części rozprawy.
Ponadto jeden z oskarżonych, którzy znajdowali się na sali rozpraw, zgłosił, że bardzo źle się czuje. Został wyprowadzony i udzielono mu pomocy medycznej. Gorączki nie stwierdzono.
- Mogę jedynie przekazać, że ze względu na stan zdrowia jednego z oskarżonych, rozprawa została przerwana - dodał sędzia Krawczyk.
Musisz to wiedzieć
Obrońcy wnoszą o testy na COVID-19 dla oskarżonych w procesie Psycho Fans
Wydaje się, że potwierdziły się wątpliwości, o których pisaliśmy na łamach DZ już tydzień wcześniej, kiedy na kwarantannie znalazł się Mateusz Sz. Wówczas pojawiła się uzasadniona obawa, że wirus SARS-CoV-2 prędzej czy później częściowo lub zupełnie sparaliżuje pracę sądu.
Na dodatek osadzeni w aresztach zaczęli obawiać się o swoje zdrowie i życie, gdyby doszło tam do wybuchu ognisk koronawirusa.
- Jeśli chodzi o bezpieczeństwo epidemiologiczne, to wiadomo, że warunki w aresztach nie są najlepsze. Od początku koronawirus był tam tematem tabu, o którym w ogóle się nie mówiło. Do dziś zresztą nie wiadomo, czy w ogóle prowadzone były wśród osadzonych testy na COVID-19, a jeśli tak, to ile ich było - powiedział mecenas Bartosz Kierkowski z kancelarii Jarosław Reck Adwokaci.
Jak informuje, dziś sytuacja uległa zmianie ze względu na dużą liczbę zakażeń w całej Polsce. Osadzeni mogą wychodzić z cel tylko i wyłącznie w maseczkach. Pojawiają się też badania.
- Będziemy składać wnioski o przeprowadzenie testów u reprezentowanych przez nas klientów – Kajetana B. oraz Michała Ż. - zapowiedział mecenas Kierkowski. Wśród obrońców pojawił się także pomysł, aby badaniami objąć wszystkich oskarżonych, którzy biorą udział w procesie.
Kolejna rozprawa zgodnie z harmonogramem ma się odbyć w czwartek, 22 października.
Nie przeocz
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?