Rusza 1. liga. Cracovia i Zawisza murowanymi faworytami do awansu

Janusz Woźniak/Dziennik Bałtycki
Jeżeli do Cracovii wróci  szukający ciągle   miejsca w ekstraklasie Saidi Ntibazonkiza, to "Pasy" będą naprawdę mocnym zespołem
Jeżeli do Cracovii wróci szukający ciągle miejsca w ekstraklasie Saidi Ntibazonkiza, to "Pasy" będą naprawdę mocnym zespołem Grzegorz Sroka / Ekstraklasa.net
Rozgrywki 1. ligi sezonu 2012/2013 nie zapowiadają się zbyt atrakcyjnie. Większość drużyn przeżywa spore kłopoty finansowe i praktycznie pod przymusem decyduje się stawiać na młodzież.

Zobacz koniecznie!

Wiadomo, że młodzi zawodnicy są znacznie tańsi, co wcale nie oznacza, że dużo gorsi od bardziej doświadczonych futbolistów z rozbudowanymi finansowymi żądaniami.

Gdy przyjrzeć się stawce 18 drużyn, to praktycznie tylko o dwóch można bez żadnych obaw napisać, że będą się liczyły w walce o awans. A właśnie dwa zespoły do ekstraklasy awansują. Jeżeli nie będzie żadnych niespodzianek, to nieomal pewniakami w grze o awans wydają się zespoły Cracovii, czyli spadkowicza z ekstraklasy, i Zawiszy Bydgoszcz, któremu awans umknął w poprzednim sezonie.

Do Cracovii wrócił dobrze znany z Gdyni trener Wojciech Stawowy, a mocnym punktem jego zespołu powinien być były arkowiec Marcin Budziński. Krakowianie solidnie się prezentują pod względem sportowym i organizacyjnym. Jeżeli jeszcze wróci do zespołu szukający ciągle - ale bez powodzenia - miejsca w ekstraklasie Saidi Ntibazonkiza, to "Pasy" będą naprawdę mocnym zespołem. Chyba że wszystko popsuje trener Stawowy, który w ostatnich latach zaliczył kilka zawodowych wpadek.

W Bydgoszczy zrobiono transfery, które mogą tylko budzić zazdrość wśród rywali. Trener Jurij Szatałow ma praktycznie na każdą pozycję dwóch w miarę wyrównanych piłkarzy. To w tej lidze nieosiągalny dla innych luksus. Ostatnim nabytkiem bydgoszczan został napastnik Paweł Abbott, który nie chciał za 40 tys. zł miesięcznie grać w Ruchu Chorzów. Ile dostał w Zawiszy…?

Dziś nie widać zespołu, który mógłby realnie zagrozić tej dwójce. Wiemy jednak, że życie pisze różne scenariusze i niespodzianki na boisku będą się przecież zdarzać. Jakby na drugim biegunie stawki pierwszoligowców znajduje się Ruch Radzionków, który nie wystartuje w rozgrywkach, a skorzysta na tym Polonia Bytom. Zaczną sezon, ale nie wiadomo, czy skończą, takie drużyny jak GKS Katowice, Flota Świnoujście czy nawet spadkowicz z ekstraklasy ŁKS Łódź. W nich bieda aż piszczy. Z czwórki zespołów, które wywalczyły awans, najgroźniejsza powinna być Miedź Legnica, z Andrzejem Bledzewskim w bramce i Zbigniewem Zakrzewskim w ataku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24