Sebastian Giovinco zawodnikiem Toronto FC. Zarobi wielkie pieniądze

Szymon Janczyk
Sebastian Giovinco zagra w MLS
Sebastian Giovinco zagra w MLS Wikimedia Commons
Niespodziewaną wiadomość o transferze Włocha do Major Soccer League włoskie media podały wczoraj wieczorem. Według doniesień tamtejszej prasy negocjacje są już na ostatniej prostej i w przeciągu kilku dni Sebastian Giovinco oficjalnie zostanie piłkarzem kanadyjskiego zespołu.

Sebastian Giovinco to wychowanek Juventusu. Barwy Bianconerich reprezentuje od lipca 2006 roku, z krótkimi przerwami na wypożyczenie do Empoli i Parmy. Filigranowy Włoch nigdy jednak nie osiągnął tego, co wróżyli mu eksperci i w obecnych rozgrywkach był zaledwie rezerwowym Starej Damy. Taka rola nie odpowiadała skrzydłowemu, który zapowiedział, że nie przedłuży wygasającego w czerwcu kontraktu. 28-letni pomocnik mógł przebierać w ofertach: zdaniem mediów zgłaszały się po niego kluby nie tylko z Włoch, ale i z całej Europy (m.in. Arsenal). Wczoraj jednak włoskie media poinformowały o zaskakującym ruchu zawodnika.

Giovinco według tych doniesień miałby spędzić ostatnie pół roku w Juventusie, po czym odejść z klubu za darmo do Toronto FC. Występujący w MLS kanadyjski zespół podobno ustalił już szczegóły kontraktu z zawodnikiem, który wyraził chęć przenosin za ocean. Były reprezentant Włoch w Toronto dołączy do dobrze znającego włoskie boiska Michaela Bradleya i sprowadzonego z Sunderlandu Jozy'ego Altidore, którzy mają stanowić o sile zespołu. Według nieoficjalnych wiadomości Włoch podpisze czteroletni kontrakt, w ramach którego zarobi 7 milionów dolarów za sezon i 3 dodatkowe miliony w bonusach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24