Sevilla z Realem o finał!

Marcin Gazda
Dziś o 20:00 w dzielnicy Nervión w stolicy Andaluzji dojdzie do starcia miejscowej Sevilli FC i Realu Madryt. Obrońca tytułu podgrzał atmosferę starcia filmem, w którym ostrzega w języku portugalskim Mourinho, że pozostawi szkoleniowca Królewskich tytułu. Czy tak będzie? Dziś pierwsza z dwóch odsłon starcia.

Trzeba przyznać, że Sevilli w ostatnich latach puchary ewidentnie leżą. Zdobycie Pucharu Króla w roku 2007 i w roku ubiegłym oraz Puchar UEFA w latach 2006 i 2007 - fakty mówią same za siebie. W zeszłym roku okręt prowadzony przez charyzmatycznego prezesa del Nido potrafił wyrzucić z rozgrywek Pucharu Króla samą Barcelonę wygrywając przy tym 2:1 na Camp Nou. Grając w lidze, gdzie panują Real i Barça walka na całego w wyżej wymienionych rozgrywkach może okazać się jedynym rozwiązaniem na uniknięcie zakończenia sezonu z pustymi rękoma.

Jednak Madryt również nie zamierza odpuszczać tego trofeum. Podkreślał to wielokrotnie Jose Mourinho, który nauczony angielskim doświadczeniem przykłada się do rozgrywek pucharowych i darzy je wielkim szacunkiem. Dał temu wyraz także podczas odpowiedzi na pytanie, dlaczego podczas Copa del Rey nie broni Jerzy Dudek - "dlaczego mam nie skorzystać z najlepszego bramkarza na świecie?" - powiedział wtedy Mou.

Portugalczyk forsuje w ostatnich meczach pierwszy skład, o co mają do niego pretensje dziennikarze i kibice. Real wygląda na zmęczoną grupę piłkarzy, która ma dość obecnego rytmu meczów. Jose Mourinho poprosił ich, aby wytrzymali do końca stycznia, kiedy zakończą się rozgrywki pucharowe w Hiszpanii i wówczas będzie więcej czasu na odpoczynek w tygodniowych przerwach między spotkaniami. W związku ze zmęczeniem drużyna nie gra na miarę swoich możliwości i oczekiwań ciułając kolejne punkty lub budząc się, kiedy to przeciwnik pierwszy strzeli gola.

Relacja NA ŻYWO ze spotkania w Ekstraklasa.net od 20!

Co wyniknie z tej wojny psychologicznej? Oby była to wojna czysto sportowa i obie strony potrafiły nam zgotować spektakl na miarę swoich możliwości. Dziś przed 22 dowiemy się, czy napinanie się strony andaluzyjskiej za pomocą filmu zapowiadającego w języku portugalskim pozostawienie Mou bez tytułu zadziałało na Królewskich, czy może też Real, mimo zmęczenia, pokaże swoją klasę i pomoże w rozstrzygnięciu awansu już na Ramon Sanchez Pizjuán.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24