Sprzedaż Świerczoka uratuje Polonię Bytom?

Tomasz Kuczyński / Dziennik Zachodni
Polonia Bytom potrzebuje zastrzyku gotówki jak powietrza, by spłacić zadłużenie wobec byłych piłkarzy i zdjąć zakaz transferowy nałożony przez PZPN. Ratunkiem może być sprzedaż najlepszego strzelca klubu.

- Skoro z dziewięciu zapowiadanych piłkarzy niższych lig na sparing do pierwszoligowca przyjechało tylko trzech, to daje do myślenia - stwierdził dzisiaj trener Polonii Bytom Dariusz Fornalak po meczu kontrolnym ze Skrą Częstochowa, przegranym 1:3. Bytomski klub ma zakaz transferowy przez niespłacone zaległości wobec zawodników.
- W takiej sytuacji trudno podejmować jakiekolwiek decyzje personalne - dodał Fornalak.

Działacze Polonii niedawno poinformowali, że udało się im zredukować dług klubu z 12 do 3 mln złotych (większość na zasadzie zamiany na klubowe akcje), 2 mln przekazało klubowi miasto. Resztę trzeba spłacić do końca roku, ze względu na proces licencyjny. Wygląda na to, że sprzedaż Jakuba Świerczoka jest obecnie priorytetem Polonii, która chce za swego napastnika co najmniej 2 mln zł (formalnie decyzję o sprzedaży zawodnika ma podjąć jutro Rada Nadzorcza). W grę wchodzą trzy kluby - niemiecki FC Kaiserslautern, francuski FC Nantes i Wisła Kraków. Świerczok wraz ze swym menedżerem był podczas minionego weekendu w Niemczech, oglądał sobotni mecz Kaiserslautern z Herthą Berlin, rozmawiał z działaczami niemieckiego klubu. Wczoraj ogłoszono, że został nominowany do nagrody "Piłki Nożnej" w kategorii Pierwszoligowca Roku.

Zastrzyk finansowy po ewentualnym transferze potrzebny jest Polonii jak powietrze. Według Wydziału Dyscypliny PZPN na liście oczekujących są: Juraj Balaż, Miroslav Barcik, Marek Bażik, Marcin Dziewulski, Jacek Falkowski, Michal Hanek, Peter Hricko, Dariusz Jarecki, Marcin Juszczyk, Lukas Killar, David Kobylik, Grzegorz Podstawek, Marcin Radzewicz i Błażej Telichowski oraz menedżer Jarosław Kołakowski. Działacze Polonii informują, że zawodnikom z tej listy, którzy pozostali w klubie spłacono zaległości. Z Kołakowskim już się ustnie porozumieli.

- Pismo odwoławcze sporządzane przez prawnika jest prawie gotowe - informuje dyrektor Polonii Marek Pieniążek.

W sparingu testowano Przemysława Szkatułę (Przyszłość Rogów), Marcina Orłowskiego (Miedź Legnica) i Władysława Siamina (Czarni Żagań). - Szkatuła zostaje u nas na treningi. Co do pozostałych, to sprawa jest otwarta... z wiadomych względów - podsumował Fornalak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24