Czy to oznacza, że teraz pańska sympatia przeniosła się na stadion przy al. Unii?
Jestem działaczem Łódzkiego Związku Piłki Nożnej i dlatego trudno mnie zaszufladkować jako sympatyka tego, czy innego klubu. Tak samo zależy mi na rozwoju Widzewa, ŁKS, ale także Sokoła Aleksandrów Łódzki. Trzeba robić wszystko, by najpóźniej za cztery lata Łódź miała derby w ekstraklasie!
Wizyta na meczu miała temu służyć?
Nie można wykluczyć, że w nieodległej przyszłości będę pomagał ŁKS. Pewne rozmowy dotyczące takiej ewentualności już się odbyły. Nie chcę jednak nic przesądzać przed podpisaniem stosownej umowy. Z tego co usłyszałem, w Widzewie nikt nie tęskni za mną i dają sobie radę bez mojej osoby. Nie zmienia to jednak faktu, że nadal trzymam kciuki za sportowy i organizacyjny sukces klubu.
Wróćmy do meczu. Jak pan ocenia postawę ełkaesiaków?
Nie da się ukryć, że w pierwszej części spotkania nie wypadli najlepiej. Dużo było niedokładności i mało akcji ciekawych dla oka. Na pewno kibice mieli prawo czuć niedosyt, bo oczekiwania wobec drużyny były znacznie większe. Znacznie lepiej piłkarze zespołu z al. Unii spisali się po przerwie. Stworzyli wiele klarownych sytuacji bramkowych, ale wyraźnie brakowało skuteczności.
Awans drużyny z al. Unii jest realny?
Sądzę, że ŁKS powinien znaleźć się w gronie zespołów, które będą radować się z prawa gry w pierwszej lidze. To prawda, że pierwszy mecz wiosny nie wyszedł tej drużynie, ale widać, że ma ona spore możliwości. Sądzę, że już w kolejnych ligowych pojedynkach potwierdzi pierwszoligowe aspiracje.
Który zawodnik zrobił na panu najlepsze wrażenie?
Zdecydowanie bramkarz ełkaesiaków - Micha Kołba.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
