Strzelili już w 15. sekundzie, ale przegrali. GKS Jastrzębie lepszy od Radomiaka

krk, WŁ
Łukasz Wójcik / Polska Press
W Jastrzębiu Zdroju piłkarze trzecioligowego GKS 1962 pokonali drugoligowego Radomiaka 2:1. Dla gości już w 15. sekundzie trafił Kamil Cupriak, ale gospodarze jeszcze przed przerwą odpowiedzieli dwoma bramkami.

Radomiak w tym sezonie już musi się tylko skupić na lidze. W środę radomianie zakończyli pucharową przygodę na 1/ 16 finału. Zieloni jak najbardziej zasłużenie przegrali z trzecioligowym GKS 1962 Jastrzębie.

W porównaniu do meczów ligowych, Verner Liczka, trener zielonych desygnował do gry od pierwszej minuty sześciu innych piłkarzy. Byli to, Piotr Banasiak za Adriana Szadego, Mateusz Spychała za Karola Grudniewskiego, Mateusz Stąporski za Szymona Stanisławskiego, Marcin Gawron za Macieja Filipowicza, Chinonso Agu za Kamila Kościelnego i Kamil Cupriak za Rossi Leandro. Poza Szadym i Leandro, którzy w ogóle nie pojechali na mecz, pozostali zasiedli na ławce rezerwowych.

Już w 15 sekundzie radomianie wyszli na prowadzenie. Dariusz Brągiel zgrał piłkę na pole karne, gdzie Kamil Cupriak pokonał golkipera gospodarzy. GKS po stracie gola ruszył do ataku w 10 minucie, po rozegraniu piłki z rzutu rożnego jastrzębianie wyrównali. W 33 minucie dobrej okazji na strzelenie gola nie wykorzystał Dariusz Brągiel, który strzałem lobem chciał pokonać bramkarza GKS. Zamiast gola dla Radomiak, był gol dla gospodarzy. Po błędzie naszej defensywy, strzałem głową Piotra Banasiaka pokonał Wojciech Caniboł. Tuż przed przerwą, Kamil Cupriak nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem GKS.

Od pierwszych minut drugiej połowy Radomiak starał się atakiem pozycyjnym doprowadzić do wyrównania. Za dużo jednak było chaosu było w poczynaniach radomskiego zespołu. Gospodarze szczelnie zamknęli dostęp do własnego pola karnego i na nic nie pozwalali Radomiakowi. GKS ograniczył się do kontr i jedna z nich w 73 minucie omal nie zakończyła się strzeleniem gola. Strzał Wojciecha Caniboła obronił bramkarz Radomiaka Piotr Banasiak.

W końcowych minutach meczu radomianie graniem piłki na taka zwaną aferę próbowali zdobyć wyrównującą bramkę i tym samym doprowadzić do dogrywki. Nic z tego.

GKS 1962 Jastrzębie - Radomiak Radom 2:1
Bramki: Piotr Pacholski 10, Wojciech Caniboł 35 - Kamil Cupriak 1

GKS 1962: Grzegorz Drazik - Oskar Mazurkiewicz, Piotr Pacholski, Kamil Szymura, Dominik Kulawiak - Wojciech Caniboł, Tomasz Musioł (26 Damian Zajączkowski), Damian Tront, Farid Ali, Dominik Szczęch (72 Dawid Weis) - Daniel Szczepan (28 Adrian Kopacz).

Radomiak: Piotr Banasiak - Mateusz Spychała, Michał Grudniewski, Piotr Gurzęda, Bartosz Sulkowski (53 Szymon Stanisławski) - Mateusz Stąporski, Matthieu Bemba, Marcin Gawron (64 Maciej Filipowicz), Chinonso Agu (79 Kamil Kościelny), Dariusz Brągiel - Kamil Cupriak.

Zgody i kosy kibicowskie w Polsce [ZDJĘCIA, WIDEO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24