Szczęsny zostaje w Arsenalu. "Jak Wenger nie odejdzie, ma przechlapane. Chyba, że dogadał się z zarządem"

- Niestety, będziecie musieli znosić mnie jeszcze przez wiele lat - taki wpis na swoim profilu w jednym z mediów społecznościowych zamieścił ostatnio Wojciech Szczęsny. Tym samym polski bramkarz uciął spekulacje, jakoby miał latem odejść z Arsenalu Londyn, gdzie ostatnio przegrał rywalizację w pierwszym składzie z Davidem Ospiną. - Jeśli Wojtek tak powiedział, to pewnie po rozmowie z kierownictwem klubu a nie z trenerem. Kierownictwo mogło dać mu jakąś gwarancję, że będzie grał. Jeśli Wenger zostanie w klubie, to Polak ma przechlapane. Tu nie chodzi o pieniądze, w takie same pieniądze lub większe miałby w każdym innym klubie, który by go chciał. Klub musiał mu coś obiecać - mówi w rozmowie z x-news były bramkarz reprezentacji Polski Jan Tomaszewski.