Zawodnik Śląska Wrocław, Sebastian Mila, został zdyskwalifikowany na 5 meczów rangi mistrzowskiej w związku z nagannym zachowaniem podczas fety mistrzowskiej we Wrocławiu (obraźliwe przyśpiewki pod adresem klubu Legia Warszawa). Dodatkowo na kapitana drużyny Śląska Wrocław nałożono karę finansową w wysokości dwudziestu tysięcy złotych.
W związku ze zdarzeniem w czasie fety mistrzowskiej pięciu innych piłkarzy Śląska Wrocław: Łukasz Gikiewicz, Rafał Gikiewicz, Patrik Mraz, Mariusz Pawelec oraz Dalibor Stevanović zostało zdyskwalifikowanych na 5 meczów rangi mistrzowskiej. Dodatkowo na każdego z tych zawodników nałożono karę finansową w wysokości dziesięciu tysięcy złotych.
Kara nie dotyczy meczów pucharowych na szczeblu krajowym i międzynarodowym, co oznacza, że zawodnicy będą mogli wystąpić w eliminacjach Ligi Mistrzów.
- O karach zostałem poinformowany przez nasz klub, do którego trafiła wiadomość z ekstraklasy. O cokolwiek mnie spytacie, to na razie nie będę się wypowiadał na ten temat. Chcę najpierw porozmawiać z prezes naszego klubu i wtedy będę mógł powiedzieć coś więcej. Z tego co wiem, chyba przysługuje nam prawo do odwołania - powiedział Sebastian Mila.
- Jedynym materiałem dowodowym w tej sprawie był zapis wideo. Komisja Ligi nie może dywagować, czy inni piłkarze również śpiewali obraźliwe piosenki o Legii Warszawa. Wiemy, że w autokarze było wielu graczy, ale na podstawie filmu komisja mogła ukarać tylko sześciu - powiedział Adrian Skubis rzecznik Ekstraklasy SA. A dlaczego w przypadku Mili zastosowano wyższą karę? - Mila jest wiodącą postacią zespołu. Powinien świecić przykładem dla innych. Zobowiązuje go do tego rola kapitana - stwierdził Skubis.
Oficjalna strona klubu informuje, że piłkarze zamierzają odwołać się od dyskwalifikacji.
- My jako klub nie możemy tego zrobić, bo stroną w sprawie są piłkarze. Rozmawialiśmy już z nimi i wiem, że będą chcieli się się odwoływać. My im w tym pomożemy. Jesteśmy przeciwni temu, jak zachowali się gracze podczas fety i przeprosiliśmy już Legię i Ekstraklasę. Uważamy jednak, że kara jest nieadekwatna do tego, co się wydarzyło - mówi Michał Mazur, rzecznik Śląska.
Przypomnijmy, że w poprzednim tygodniu w podobny sposób ukarany został Semir Stilić z Lecha Poznań, który także zaintonował wulgarną przyśpiewkę o Legii. Bośniak nie będzie mógł zagrać w sześciu kolejnych meczach (także poza ekstraklasą) i musi zapłacić 20 tysięcy złotych grzywny.
Źródło: Ekstraklasa SA
Czytaj więcej na ten temat:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?