- Przyłożyliśmy się do tego meczu. Mieliśmy przed nim pewne problemy natury zdrowotnej, ale boisko rozwiało wątpliwości. Moi podopieczni wypadli lepiej niż przewidywałem. Cavani dwa tygodnie temu miał kłopot z mięśniem. Jego klub zwrócił się z prośbą, żebym go oszczędził i nie powołał na pojedynek z Polską. To dlatego dzisiaj zagrał tylko 45 minut - mówił Tabarez.
Selekcjoner Urugwaju odniósł się do decyzji sędziowskich. - W Urugwaju jest takie powiedzenie, że każdy arbiter ma swój styl. Nie widziałem dzisiaj błędów w jego wykonaniu. Polemikę można by jedynie podjąć odnośnie sytuacji Suareza, w której to faulował go Wasilewski. Sędzia oszczędził piłkarza, dając żółtą kartkę, ale biorąc poprawkę na to, ze był to mecz towarzyski, to wydaje się być słuszną decyzją - dodał.
Tabarez był pod wrażeniem przyjęcia, jakie zgotowała publiczność. -To było bardzo miłe, gdy oklaskiwano nasz hymn. To bardzo rzadkie zjawisko w Ameryce Południowej. Wczoraj rozeznaliśmy murawę i wydawało nam się, że jest bardzo dobrej jakości. Była stabilna. Ale dzisiaj moi piłkarze się ślizgali i tracili równowagę. Nie wiem, z czego to wynikało. Być może dlatego, że została zbyt mocno zroszona tuż przed pierwszym gwizdkiem.
Z Gdańska - Jacek Czaplewski / Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?