Tadeusz Pawłowski: Chciałbym, aby kibice Wisły pokochali mnie jak ci z Wrocławia [ROZMOWA]

Piotr Tymczak, JG/Gazeta Krakowska
Tadeusz Pawłowski został trenerem Wisły Kraków
Tadeusz Pawłowski został trenerem Wisły Kraków Polska Press
Tadeusz Pawłowski został we wtorek trenerem Wisły Kraków, z którą związał się do końca sezonu 2016/2017. W pierwszym meczu na wiosnę zmierzy się we Wrocławiu ze... Śląskiem, gdzie ostatnio pracował.

Jak się Pan czuje w roli nowego trenera Wisły Kraków?
To dla mnie ogromny zaszczyt. Wisła jest wielkim klubem, z wielkimi tradycjami, przepięknym stadionem, a Kraków jest przepięknym miastem.

Może Pan nieco zdradzić okoliczności rozmów z działaczami krakowskiego klubu?
Nie chciałbym wychodzić przed szereg. Więcej mogą powiedzieć przedstawiciele zarządu klubu. Byłem pretendentem do roli trenera i prowadziliśmy negocjacje. Każdą propozycję trzeba przemyśleć, ale w sporcie trzeba podejmować szybkie i trafne decyzje. Śmialiśmy się, że udało nam się to do końca utrzymać w tajemnicy. Zazwyczaj takie rzeczy szybko wychodzą, a tym razem tak nie było. Przed podpisaniem kontraktu rano zjawiłem się w Krakowie. Rozpoznał mnie jeden z krakowskich taksówkarzy i zapytał, czy przyjechałem na dłużej. Mówiłem, że nie wiem, bo nic jeszcze nie było podpisane. Powiedział mi, że dobrze byłoby. Poznał mnie, ale sprawa się nie rozeszła. Cieszę się, że rozmowy w klubie zakończyły się pomyślnie.

Jakie cele przed Panem postawiono? Zapewne miejsce w górnej ósemce?
Stawiam sobie wysokie cele. Z natury jestem optymistą. Chciałbym zacząć od tego, aby nie myśleć o miejscu w tabeli, tylko wygrać każdy kolejny mecz. A jeżeli tak ma być, to oznacza jednocześnie miejsce w pierwszej ósemce i zawalczenie w niej o coś.

Już pierwsze ligowe spotkanie zapowiada się bardzo intrygująco, bo zagra Pan przeciwko Śląskowi Wrocław, w którym Pan był wiele lat zawodnikiem, a ostatnio trenerem.
Bardzo się z tego cieszę, że zagramy ten mecz we Wrocławiu, gdzie kibice bardzo mnie kochają. Chciałbym, aby tak mnie pokochali kibice w Krakowie.

To będzie zależało od wyników. Pamiętam, że one były po tym, jak objął Pan w 2014 roku Śląsk. W Krakowie będzie podobnie?
Bardzo się cieszę, że prowadząc Śląsk, zostałem trenerem roku 2014 w plebiscycie „Piłki Nożnej”. Był to dla mnie ogromny zaszczyt. Przez rok nie przegrałem ze Śląskiem na Stadionie Miejskim we Wrocławiu. Najpierw jako zawodnik, a później jako trener zagrałem z tym zespołem w europejskich pucharach. To były piękne osiągnięcia.

To przeprowadza się Pan do Krakowa?
Sprowadzam się po świętach.

Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24