Taras Romanczuk wskazał dwóch najlepszych piłkarzy Holandii. "Ogólnie jestem fanem Liverpoolu"

Taras Romanczuk to jeden z trzech ekstraklasowiczów, którzy pojechali na Euro 2024. Zawodnik Jagiellonii Białystok jeszcze niedawno świętował mistrzostwo Polski, a teraz razem z pozostałymi kadrowiczami przygotowuje się do wymagających meczów grupowych z Holandią, Austrią i Francją.

- Każdy się przygotowuje do meczu w niedzielę. Atmosfera jest znakomita. Każdy jest uśmiechnięty, a warunki mamy dobre, dlatego nie ma na co narzekać - stwierdził na samym początku pomocnik Jagiellonii Białystok.

Taras Romanczuk przypomniał, jak polscy piłkarze zostali powitani pod hotelem oraz na pierwszym otwartym treningu, na którym pojawiło się ponad 2500 fanów. - Czuć atmosferę. Miasto (Hanower) żyje piłką nożną - podkreślił gracz.

Nie zabrakło oczywiście pytania o stan zdrowia polskiego piłkarza. W meczu z Ukrainą środowy pomocnik doznał drobnej kontuzji, ale wszystko już wróciło do normy. Taras od trzech dni normalnie trenuje z zespołem. - Trenuje już trzy dni, dlatego na razie wszystko wygląda dobrze - podkreślił gracz.

W jakim ustawieniu Polska zagra z Holandią? Romanczuk nie chciał uchylić rąbka tajemnicy, ale powiedział, że każdy ma szansę znaleźć się w wyjściowej jedenastce. Sam jest gotowy na starcie z Holandią.

- Przyjechaliśmy w takim składzie, że każdy może czuć się zawodnikiem pierwszego składu. Pokazujmy na treningach, na co nas stać, żeby udowodnić trenerowi, że jesteśmy godni grania w pierwszym składzie. [...] Jeżeli dostanę minuty, na pewno nogi nie odstawię.

Michał Probierz na konferencjach prasowych nie chciał wypowiadać się na temat naszych rywali. Taras Romanczuk wskazał dwóch zawodników, na których trzeba będzie bardzo uważać. Zawodnik Jagiellonii zdradził, któremu klubowi za granicą kibicuje.

- Zespół, który gra piłką. Mają dobrych zawodników. W naszej grupie wszyscy rywale preferują podobny styl gry, ale ostatnie nasze sparingi pokazały, że jesteśmy w dobrej dyspozycji. Potrafimy strzelać gole, dlatego przełożymy to na kolejne mecze. Na pewno najbardziej m się podobał Van Dijk. Tak samo Gakpo. Ogólnie jestem fanem Liverpoolu, dlatego śledzę tych zawodników. W każdej formacji mają dobrych zawodników. Czeka nas ciężki mecz, ale musimy się skupić na sobie - podsumował najbliższego rywala Romanczuk.