Termalica - Chojniczanka LIVE! „Słoniki” w pogoni za Wisłą Płock

Zajmująca do tej pory drugie miejsce Wisła Płock wygrała swoje spotkanie w ramach 29. kolejki z Miedzią Legnica i na tę chwilę ma cztery punkty przewagi nad zespołem z Niecieczy. Oba kluby spotkają się w bezpośrednim starciu już w następnej rundzie gier. Jeśli Termalica chce w nieodległym czasie odebrać drugie miejsce płocczanom, powinna wygrać dzisiejszy mecz z Chojniczanką.

Wydaje się, że „Słoniki” będą mieć ułatwione zadanie z kilku względów. Przede wszystkim grają na własnym stadionie, a w przypadku Termaliki to spory atut. Piłkarze Piotra Mandrysza są liderem wirtualnej tabeli meczów na własnym boisku, a trzeba dodać, że podejmowali zarówno Zagłębie jak i Wisłę. Po drugie Chojniczanka nie jest drużyną o wyższych umiejętnościach od Termaliki. Zajmują wprawdzie dosyć wysokie miejsce z niewielką stratą do zajmującej czwartą lokatę Olimpii, ale trzeba przyznać, że środek tabeli jest bardzo wyrównany. Goście może mieliby szanse, gdyby nie poważne absencje. Zabraknie Grzelaka i Kieruzela pauzujących za kartki, a także Misztala, który dostał wolne ze względu na sprawy rodzinne. Po stronie Termaliki zabraknie Fryca narzekającego na uraz mięśnia czworogłowego, a także Kopacza zawieszonego za kartki. Trener Mandrysz jednak nie uskarża się na brak tych zawodników. - Wystąpimy bez dwójki defensorów, ale nie oznacza, że linia obrony zostanie przemeblowana. W ostatnim meczu z Flotą, Patryka udanie zastąpił Adrian Chomiuk. Na pozycji stopera, na której występuje Bartosz, z powodzeniem radzi sobie Dawid Sołdecki – twierdzi trener Termaliki Bruk-Betu.

To już ostatnia prosta sezonu w 1. lidze. Termalica, która w poprzednich sezonach łapała zadyszkę na tym etapie rozgrywek, w tym roku wydaje się na nowo rozkręcać. Mimo perturbacji na wiosnę, „Słoniki” trzymają się blisko pierwszej dwójki tabeli. O tym, czy utrzymają dystans, przekonamy się już od 16:30.