Termalica coraz bliżej ekstraklasy

Piotr Pietras / Gazeta Krakowska
Piłkarze Termaliki są coraz bliżej awansu do Ekstraklasy
Piłkarze Termaliki są coraz bliżej awansu do Ekstraklasy Michał Gąciarz
Piłkarze Termaliki Bruk-Betu wygrywając 1:0 wyjazdowy mecz I ligi z Kolejarzem Stroże zrobili ogromny krok w kierunku ekstraklasy. Jednym z bohaterów spotkania był bramkarz "Słoników" Sebastian Nowak.

- Z tym bohaterem meczu to lekka przesada, wykonywałem bowiem tylko swoje obowiązki i jestem zadowolony, że zakończyłem spotkanie z czystym kontem - cieszy się bramkarz Termaliki Bruk-Betu Sebastian Nowak.

Jeden z najlepszych bramkarzy grających na zapleczu ekstraklasy bardzo skromnie ocenił swoje dokonania podczas niedzielnego meczu w Stróżach. Prawda jest bowiem taka, że kilkakrotnie uratował zespół z Niecieczy od utraty gola w bardzo trudnych sytuacjach.

- Przyznaję, że w trakcie meczu miałem sporo pracy, a najbardziej dawali mi się we znaki moi dobrzy znajomi Maciek Kowalczyk i Adaś Giesa, którzy kilka razy próbowali mnie pokonać, ale na szczęście sztuka ta im się nie udała. Najtrudniejsza była dla mnie jednak sytuacja z końcówki meczu, gdy w doliczonym czasie gry odbiłem piłkę po strzale Senegalczyka Cheikha Niane - przyznał zadowolony Nowak.

Obok znakomitych interwencji bramkarza Termaliki Bruk-Betu, niecieczanom sprzyjało także szczęście, gdyż po jednym ze strzałów rywali poprzeczka uratowała ich od straty gola. - Szczęście też jest potrzebne. Na bardzo ważne dla nas zwycięstwo zapracowała jednak cała drużyna. Do meczu z Kolejarzem podeszliśmy wyjątkowo skoncentrowani, po porażce z Cracovią i remisie z Bogdanką chcieliśmy bowiem wygrać z Kolejarzem i cel osiągnęliśmy - podkreślił bramkarz "Słoników".

Mecz w Stróżach był bardzo emocjonującym widowiskiem, sporo się bowiem działo pod obiema bramkami. - W niedzielnym spotkaniu były i takie momenty, w których niewiele działo się na boisku, jednak gdy któraś z drużyn ruszyła do bardziej zdecydowanej ofensywy to emocji nie brakowało. Wtedy ataki szły w obie strony i kibice na pewno byli z tego faktu zadowoleni.

Po meczu koledzy śmiali się nawet, że po oglądnięciu sobotniego finału Ligi Mistrzów, chcieli na podobnym poziomie zagrać w Stróżach - opowiadał bramkarz "Słoników", który myślami jest już przy środowym meczu z Zawiszą Bydgoszcz. - Mamy w tej chwili trzy punkty przewagi nad trzecią w tabeli Flotą Świnoujście i nie musimy oglądać się na innych. Chcemy wygrać mecze z Zawiszą i Olimpią Grudziądz, by zapewnić sobie awans do ekstraklasy już przed ostatnim meczem z Flotą - stwierdził Nowak.

Gazeta Krakowska

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24