Bytowianie dwa razy w tym spotkaniu podnosili się z kolan. Przegrywali 0:1 i 1:2. Mimo to, potrafili przełamać rywala i wygrać z nim 3:2. To był naprawdę widowiskowy pojedynek w Grudziądzu.
- Myślę, że kibice oglądali bardzo fajny mecz. Szybko strzelona bramka od razu to spotkanie otworzyła i doprowadziła do tego, że my musieliśmy od razu gonić wynik. Trener Olimpii nie ma się czym martwić, bo zagraliśmy najlepsze spotkanie. Graliśmy kapitalnie w ofensywie. Byłoby mi przykro, gdybyśmy ten mecz zremisowali. Wygraliśmy na trudnym terenie. Jestem z tego bardzo szczęśliwy - powiedział po spotkaniu trener Tomasz Kafarski.
Opiekun piłkarzy z Bytowa zdecydował się sobotnie zwycięstwo zadedykować osobie ze swojej rodziny.
- Chciałbym to zwycięstwo zadedykować mojej córeczce, która skończyła pięć lat, a to było nasze piąte zwycięstwo w lidze. Bardzo się z tego zwycięstwa cieszymy. W naszej szatni panuje spora euforia. Chłopcy wiedzą, że zostawili na boisku wszystko. Pokazali bardzo fajny futbol. Być może bramek mogliśmy zdobyć więcej, ale nie jesteśmy aż tacy zachłanni - dodał trener Kafarski.
Teraz przed piłkarzami Druteksu-Bytovii wyjazdowy pojedynek z Zagłębiem Sosnowiec. Spotkanie to zaplanowane zostało na najbliższą sobotę (godz. 17).
Wielka bójka pseudokibiców na ulicach Rzeszowa. Policja identyfikuje podejrzanych
TVN24 / x-news
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?