- W przedmeczowej konferencji i w rozmowach przed meczem powtarzałem, że jeśli się nie pośliźniemy, jeżeli sami sobie bramki nie strzelili albo nie będzie jakiegoś dziwnego karnego to nie ma się prawa nic złego wydarzyć i prawie wszystkie rzeczy "ściągnąłem". Mówiąc całkiem poważnie, na chłodno myślę, że ten mecz pokazał jaką drogę przeszły oba zespoły od pierwszej kolejki tego sezonu - oceniał trener Daniel Myśliwiec.
- W tym meczu pokazaliśmy większą jakość. Wykreowaliśmy 4kapitalnych sytuacji na około 6 czy 7 goli. Nie wiem czy to złość, czy to rozgoryczenie. Mam poczucie, że to nie miało się prawa wydarzyć raz, a wydarzyło się po raz drugi - podkreśla Myśliwiec.
Dlaczego Stal nie utrzymała trzybramkowego prowadzenia?
- Przyczyny są dwie. Pierwsza to typowa 1-ligowa. Jak coś nie idzie, to uderzmy piłkę za linie obrony i tam może coś się wydarzy. Radziliśmy sobie z powtarzalnymi mechanizmami Chrobrego w pierwszej połowie. Druga przyczyna to jakość Chrobrego. W Głogie to wygląda jak gra 1 z 10. Często wstaje Steblecki, Wolsztyński czy Bochnak i mówi "na siebie" - ocenia Myśliwiec.
- Za nami kolejny mecz, w którym zwycięstwo mamy w rękach. Musimy się nauczyć panować nad natłokiem bodźców, które do nas docierają - podkreśla trener Stali.
Całość w materiale wideo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
