Zawodnicy Unii Tarnów mają kłopoty po upadku
Mecz toczył się bez udziału kibiców. To kara za naganne zachowanie miejscowych fanów podczas i po meczu ze Stalą Stalowa Wola. Miejscowi piłkarze, także walczący o ligowy byt, choć byli pozbawieni wsparcia swych fanów, odnieśli pierwsze zwycięstwo po trzech wcześniejszych porażkach, i to wszystkich na własnym boisku.
Na początku spotkania gra była wyrównana, potem inicjatywę przejęli krakowianie. W 22. minucie byli bliscy uzyskania prowadzenia, ale Tomasz Ogar przegrał pojedynek z bramkarzem Wojciechem Danielem. W rewanżu mocny strzał posłał Damian Skiba, jednak Jakub Sypniewski wykazał się refleksem. Chwilę później z 25 metrów, ale tym razem niegroźnie, strzelił Damian Buczyński.
Wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się wynikiem bezbramkowym. Wtedy toStal objęła prowadzenie. Po dośrodkowaniu do piłki wyskoczył Sebastian Duda i celnie główkował.
W drugiej połowie garbarze próbowali za wszelką cenę doprowadzić do odrobienia strat. Gra była zacięta, nikt nikomu nie odpuszczał. Okazję do zdobycia gola dla Garbarni miał m.in. Marcin Siedlarz, który minimalnie chybił. W końcówce meczu goście uzyskali przewagę, ale nie zdołali wyrównać.
Stal Mielec - Garbarnia Kraków 1:0
Bramka: 1:0 Duda 42.
Stal: Daniel - Podstolak, Duda, Załucki, Getinger - Głaz, Żubrowski, Skiba (66 Papka), Domański - Buczyński (77 Słotwiński), Łętocha (57 Gawęcki).
Garbarnia: Sypniewski - KowalskiI, Haxhijaj, Pluta, Senderski - J. Górecki, Kostrubała, MetzI (46 Siedlarz), Kaczor (83 Fedoruk) - M. Górecki, Ogar (73 Kalicki).
Sędziował: Mirosław Górecki (Ruda Śląska).
Widzów: mecz bez udziału publiczności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?