Wiślanie Jaśkowice - Spartakus Daleszyce 2:0 (1:0)
Bramki: Krzysztof Szewczyk 37, Mateusz Lampart 89.
Spartakus: Pietras 4 Ż - Krzeszowski 5, Dziedzic 4 Ż (80. Kaleta nie klas.), Bednarski 0 ŻŻCZ 71, Blicharski 5 Ż - Ostrowski 4, W. Wołowiec 4 (75. Cedro nie klas.), Ł. Zawadzki 5, Jeziorski 5, Bogacz 4 Ż (55. Brożyna 2) - Sot 4 Ż.
Od 71 minuty Spartakus grał w dziesiątkę, ponieważ drugą żółtą, a w konsekwencji czerwona kartkę otrzymał Adrian Bednarski.
- Nawet trener drużyny przeciwnej powiedział po meczu, że dobrze prezentowaliśmy się pod względem piłkarskim. Z gry można być zadowolonym, ale za wrażenia artystyczne punktów się nie przyznaje. Widać załamanie i złość po tym spotkaniu. Jesteśmy w trudnej sytuacji, ciężko się jest pozbierać. Pierwszą bramkę znowu straciliśmy po prosty błędzie. Rywal wykorzystuje okazje, które stwarza, a my znowu byliśmy nieskuteczni, bo sytuacji bramkowych nie brakowało. Bartek Sot dwa razy był sam na sam, mieliśmy też kilka strzałów, ale brakowało precyzji - mówił Krzysztof Trela, trener Spartakusa.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?