U-20: Polska - Ukraina 2:1. Optymizm przed mundialem. Polacy zwycięscy w Bielsku-Białej [ZDJĘCIA, RELACJA]

Przemysław Drewniak
Gol Dominika Steczyka z rzutu karnego uradował ponad cztery tysiące kibiców w Bielsku-Białej
Gol Dominika Steczyka z rzutu karnego uradował ponad cztery tysiące kibiców w Bielsku-Białej FOT. JAK
W poniedziałkowym meczu reprezentacji U-20 w Bielsku-Białej Polska pokonała Ukrainę 2-1. Gole dla biało-czerwonych, którzy w maju wystąpią w roli gospodarzy w młodzieżowych mistrzostwach świata, strzelili Dominik Steczyk i ukraiński obrońca Oleh Veremiienko, który zaliczył samobójcze trafienie po dośrodkowaniu debiutującego w kadrze Kacpra Kostorza z Podbeskidzia.

Dla selekcjonera reprezentacji U-20, Jacka Magiery, towarzyski mecz z Ukrainą był jednym z ostatnich sprawdzianów przed młodzieżowym mundialem w Polsce. - Traktujemy to spotkanie jak mecz turniejowy. Celem jest zwycięstwo, chcemy pokazać, że potrafimy dominować i budować akcje na połowie rywala - podkreślał Magiera.

Test nie był łatwy, bo Ukraina to uczestnik przyszłorocznych mistrzostw świata, jedna z pięciu czołowych reprezentacji U-20 w Europie. Tę jakość było widać - dobrze wyszkoleni technicznie goście potrafili szybciej wymieniać dokładne podania i utrzymywać się przy piłce. Biało-czerwoni byli jednak bardzo dobrze zorganizowani w defensywie, a swoje ataki opierali na kontrach i atakach skrzydłami, co przyniosło skutek. Pierwszą bramkę dla Polaków wypracował tercet piłkarzy trenujących w Bundeslidze - po dośrodkowaniu Jakuba Bednarczyka rzut karny wywalczył David Kopacz, a jedenastkę wykorzystał Dominik Steczyk z 1.FC Norymbergi.

Ukraina, wspierana przez grupę ponad stu rodaków pracujących na co dzień w Bielsku-Białej, wyrównała niespełna dziesięć minut później po główce wychowanka Dynama Kijów, Denysa Popova. W drugiej połowie groźnie było pod obiema bramkami - bramkarza Miłosza Mleczkę po jednym ze strzałów z dystansu uratowała poprzeczka. Biało-czerwoni atakowali z dużą determinacją, świetnie dysponowany był Tymoteusz Puchacz z GKS-u Katowice, który jednak nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Z bardzo dobrej strony pokazał się także inny piłkarz z naszego regionu, Kacper Kostorz. Debiutant w biało-czerwonych barwach w 70. minucie posłał groźne podanie między obrońców a bramkarza, a jeden z rywali pechowo wpakował piłkę do bramki. W ten sposób pomocnik Podbeskidzia rozgrzał kibiców w mroźny wieczór i zapewnił Polakom zwycięstwo, które napawa optymizmem przed majowymi mistrzostwami.

Po spotkaniu selekcjoner Magiera nie ukrywał zadowolenia z postawy swojej drużyny. - Bardzo się cieszymy, że zakończyliśmy rok zwycięstwem. Dziś wygraliśmy z brązowym medalistą mistrzostw Europy. Przed przerwą Ukraina miała lekką przewagę, ale w drugiej połowie zagraliśmy zdecydowanie lepiej. Wykorzystaliśmy szybkie skrzydła, dużo świeżości wprowadziły na boisko zmiany - cieszył się trener, który chwalił także reprezentanta gospodarzy. - Jestem zadowolony z występu Kostorza. Chcieliśmy wykorzystać jego szybkość i to się udało, zaprezentował kilka zagrań na wysokim poziomie i przyczynił się do zwycięstwa - podkreślił.

Do rozpoczynających się w maju mistrzostw świata biało-czerwoni rozegrają jeszcze tylko dwa mecze towarzyskie. Magierze zależy na tym, by jego drużyna ścierała się z silnymi rywalami, dlatego w marcu próbą generalną przed mundialem będą pojedynki z Anglią i Niemcami. Wiele zależy również od tego, jak w tym czasie będzie wyglądała sytuacja poszczególnych zawodników w klubach. Wielu z nich ma problem z regularną grą. - Najważniejsze jest to, by do maja zawodnicy rozegrali w swoich zespołach jak najwięcej minut. Przed nikim nie zamykamy drogi i nadal szukamy piłkarzy, którzy będą mogli nas wzmocnić, ale trzon zespołu już mamy - zapewnił Magiera.

W poniedziałkowy wieczór egzamin przed przyszłorocznym mundialem zdała nie tylko reprezentacja Polski, ale także Bielsko-Biała. Choć frekwencja nie była tak wysoka, jak podczas marcowego meczu kadry U-20 z Anglią (wtedy spotkanie obejrzało 13 745 widzów, tym razem na trybunach zjawiło się 4428 fanów), to kibice obu drużyn głośnym dopingiem stworzyli przyjemną atmosferę. - Jesteśmy wdzięczni za gościnę. Bardzo podoba nam się stadion w Bielsku-Białej, to miasto zasługuje na to, by reprezentacje występowały tutaj częściej - podkreślił Magiera.

Na razie nie wiadomo, kiedy stolicę Podbeskidzia ponownie odwiedzi młodzieżowa kadra, ale w mieście powoli ruszają przygotowania do przyszłorocznych mistrzostw świata. Na Stadionie Miejskim zostanie rozegranych aż osiem meczów faz grupowej i pucharowej małego mundialu.

Polska 2-1 Ukraina
Dominik Steczyk 19' (k.), Oleh Veremiienko (sam.) 70' - Denys Popov 28'

Polska U-20: Miłosz Mleczko (66' Karol Niemczycki) - Jakub Bednarczyk (33' Oskar Repka), Serafin Szota, Jan Sobociński, Adam Chrzanowski (66' Bartosz Slisz) - David Kopacz (89' Sebastian Strózik), Adrian Stanilewicz, Adrian Łyszczarz (66' Kacper Kostorz), Marcel Zylla (89' Tomasz Makowski), Tymoteusz Puchacz - Dominik Steczyk (80' Jakub Moder).
Trener: Jacek Magiera

Ukraina U-20: Vladyslav Kucheruk (46' Dmytro Ryznyk) - Oleksandr Safronov (76' Oleksandr Avramenko), Denys Popov, Oleh Veremiienko, Maksym Chekh (63' Kyryło Dryshliuk), Viktor Korniienko, Serhii Buletsa (76' Denys Ustimenko), Vladyslav Supriaga, Oleksandr Bieliaev, Ihor Snurnitsyn (63' Tymofii Sukhar), Oleksii Kashchuk (76' Andrii Remeniuk)
Trener: Oleksandr Petrakov

sędzia: Piotr Lasyk
żółte kartki: Chrzanowski, Sobociński.

widzów: 4428

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: U-20: Polska - Ukraina 2:1. Optymizm przed mundialem. Polacy zwycięscy w Bielsku-Białej [ZDJĘCIA, RELACJA] - Dziennik Zachodni

Wróć na gol24.pl Gol 24