Uczeń Bielsy i ulubieniec Messiego: Czy Martino będzie godnym następcą Guardioli i Vilanovy?

Sebastian Kaniewski
Kim właściwie jest nowy trener Barcelony, Gerardo Martino? Argentyńczyk jest stosunkowo mało znany w Europie, ale udało mu się otrzymać w pracę w jednym z najlepszych klubów piłkarskich na świecie.

50-latek cieszy się znakomitą reputacją w Ameryce Południowej, ale jego nominacja spotkała się z pewnym zdziwieniem w Hiszpanii i reszty Europy. Kim tak właściwie jest człowiek, którego inni nazywają "Tatą"?

To właśnie Martino w 2010 roku doprowadził drużynę Paragwaju do ćwierćfinału Mistrzostw Świata. Dwanaście miesięcy później doprowadził ten zespół do finału Copa America, eliminując m.in. Brazylię.

Po tym turnieju wrócił do swojej rodzinnej Argentyny, gdzie zaczął kierować Newell's Old Boys, drużyną, w której zasłynął jako wspaniały pomocnik pod koniec lat 80 i na początku 90-tych. W plebiscycie kibiców został wybrany jako najlepszy gracz w historii klubu, z 500 występami na koncie rozegranymi przez 15 lat. Według kibiców okazałby się "zdrajcą", gdyby odrzucił możliwość trenowania swojego klubu, gdy ten go potrzebował.

Styl pracy Martino będzie pasował do Barcelony, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Barcelona wyraźnie szuka bezproblemowej ewolucji, a nie rewolucji, czym kierowała się przy wyborze nowego menedżera, a Martino jest idealnym rozwiązaniem, który może pomóc drużynie osiągnąć wiele sukcesów.

Martino sam przyznaje, że najwięcej nauczył się od trzech trenerów: Jose Yudicy, Jorge Solariego i Marcelo Bielsy, jednego z kontrkandydatów do objęcia posady szkoleniowca "Dumy Katalonii".
Yudica poprowadził do mistrzostwa drużynę Newell's w sezonie 1987/1988 i nauczył go jak ważne jest posiadanie piłki. Solari sprowadził go do Europy i przekazał mu, jak ważne jest zarządzanie człowiekiem, a Bielsa pokazał mu, że istotne jest szybkie rozgrywanie piłki.

Podobnie jak Barcelona, Martino, jest zwolennikiem gry systemem 4-3-3. W przeszłości wielokrotnie pokazał, że potrafi błyskawicznie zmienić styl gry drużyny po odniesieniu kontuzji przez jednego z graczy. Tak było na Mistrzostwach Świata w roku 2010 po kontuzji Salvadora Cabanasa, kiedy to położył większy nacisk na grę defensywną.

Zdaniem Leo Messiego, Geraldo jest bardzo zdolnym trenerem, który poradzi sobie spokojnie w europejskich standardach. To dzięki niemu drużyna Newell's zamiast walczyć o utrzymanie ligowego bytu, biła się o mistrzostwo. Na konferencjach prasowych jest spokojny, jest zupełnym przeciwieństwem Jose Mourinho. Nie lubi prowokować trenerów drużyny przeciwnej, skupia się na własnym zespole.

Nie bez powodu ojciec Leo Messiego, Jorge, który jest wielkim kibicem Newell's Old Boys bardzo ceni sobie osobę Martino, podając jego nazwisko, jako swojego największego idola piłkarskiego.

Argentyńczyk ma wszystko, by odnieść sukces. Ma w swoim składzie najlepszego piłkarza świata, który na dodatek jest jego fanem. Czego chcieć więcej? Nieco więcej na temat efektów jego pracy, będziemy mogli powiedzieć po rundzie jesiennej Primera Division.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24