Trend ten jest obserwowany przez władze La Liga od dłuższego czasu. Dzięki możliwości oglądania meczów za darmo poprzez streamy, transmisje telewizyjne gromadzą coraz mniejszą widownię. Przekłada się to na niższe wpływy z reklam puszczanych przed i po spotkaniu. To z kolei zmniejsza chęci stacji TV do płacenia dużych pieniędzy za przekaz. Trudno się dziwić, że w końcu zdecydowano się wyjść naprzeciw problemowi i przygotować kampanię reklamową, w której kibice... faulują piłkarzy swoich ukochanych ekip.
"...krzywdzisz swoją drużynę"
Cała akcja organizowana jest pod hasłem Cuando pirateas futbol, le haces dano a tu equipo, co oznacza mniej więcej tyle co: Oglądając piłkę w internecie, krzywdzisz swoją drużynę.__ Całą akcję poparły kluby i piłkarze Primera Division m.in. Andres Iniesta i Carles Puyol reprezentujący FC Barcelonę.
Czy to ma sens?
Jedyną kwestią sporną pozostaje sens takich działań. Zważając, że prawie 60% przychodów z praw telewizyjnych zabiera Real, Barcelona i Atletico, a pozostałe 17 klubów musi między siebie dzielić pozostałe 40%. Prowadzi to do sytuacji, w której Real i Barcelona zarabiają po 140 mln euro, Atletico 42 mln euro, a 12 najmniej dostających drużyn nie otrzymuje więcej niż 14 mln euro. Kibice są świadomi tej sytuacji i wiedzą, że dopóki podział pieniędzy nie zostanie wyrównany, dopóty ich działania nie mają większego wpływu na klubowe przychody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?