W ŁKS. Nadzór finansowy wymusi transfery zdolnej młodzieży?

Jan Hofman
Jan Hofman
Piłkarze ŁKS przygotowania do drugiej części pierwszoligowego sezonu rozpoczną 3 stycznia. Wszystko wskazuje na to, że kadra lidera pierwszej ligi może się nieco zmienić.

Trudno spodziewać się spektakularnych wzmocnień z ekstraklasy, bowiem takie transfery kosztują, a wiadomo, że klub z al. Unii jakiś czas temu wdrożył w życie plan naprawczy, wprowadzając optymalizację kosztów. Termin znany z funkcjonowania wielu korporacji oznacza nie mniej, nie więcej, tylko poszukiwanie takiej struktury kosztów, która pozwoli osiągać jak największe efekty przy jak najmniejszych nakładach.

A należy pamiętać, że licencja ełkaesiaków jest obwarowana nadzorem finansowym i dlatego w ŁKS każda wydana złotówka jest szczególnie kontrolowana. To nie fanaberia, to konieczność. W ŁKS już wcześniej przekonali się, że windowanie zarobów piłkarzy nie prowadzi do niczego dobrego. Tym ze słabszą pamięcią przypominamy, że w opublikowanym w maju sprawozdaniu finansowym władze klubu z al. Unii pisały o „zagrożeniu działalności”. Wówczas chodziło o prawie 10 milionów złotych. Mowa oczywiście o długach. Nie jest tajemnicą, że ŁKS ma nadal zobowiązania np. wobec piłkarzy. W klubie podkreślają, że sytuacja jest dziś lepsza, ale trudno mówić o ideale.

Choćby z tego powodu nie można wykluczyć sytuacji, że z klubu odejdą młodzi wyróżniający się zawodnicy, bo ich sprzedaż może wyraźnie poprawić klubowe finanse. Mowa oczywiście o Mateuszu Kowalczyku i Aleksandrze Bobku. Z nieoficjalnych informacji wynika, że dla nastolatków pojawiły się propozycje transferów. Agent pomocnika mówi, że jeśli na stole znajdą się konkretne pieniądze, to propozycja zostanie rozważona.

Z drugiej jednak strony warto, aby obaj poważnie zastanowili się nad opuszczeniem ŁKS, już w tej chwili. Historia pokazuje, że emocje i gorące głowy nie służą podejmowaniu dobrych decyzji. Pewną przestrogą powinny być sportowe losy dwóch byłych, młodych ełkaesiaków.

Piotr Pyrdoł i Adam Ratajczyk odchodzili z Łodzi z nadzieją zrobienia wielkiego skoku sportowego (pierwszy do Legii Warszawa, drugi do Zagłębia Lubin). Nie słychać jednak, że odejścia z ŁKS były przyczynkiem do rozwoju kariery tych piłkarzy, wręcz przeciwnie!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W ŁKS. Nadzór finansowy wymusi transfery zdolnej młodzieży? - Express Ilustrowany

Wróć na gol24.pl Gol 24