Wiceprezes Cracovii: Od początku popieraliśmy kandydaturę Bońka

Maciej Kmita/Gazeta Krakowska
Jakub Tabisz, wiceprezes Cracovii
Jakub Tabisz, wiceprezes Cracovii Robert Szwedowski / Gazeta Krakowska
- Jeśli nam się uda awansować, to grając w ekstraklasie, nadal będziemy wspierać kluby I ligi. Tu kluby są na granicy funkcjonalności, a nie wolno o nich zapominać, bo przecież profesjonalna piłka to nie tylko ekstraklasa - mówi Jakub Tabisz, wiceprezes Cracovii, członek nowego zarządu PZPN.
Gratulujemy wyboru do nowego zarządu PZPN.
Dziękuję, to jest ważne nie tylko dla mnie, ale też dla Cracovii i Krakowa, bo członków zarządu z Małopolski jest niewielu. Mam nadzieję, że uda się być taką siłą, by pomóc krakowskiej piłce. Będę wspierał kluby I ligi, które udzieliły mi swojego poparcia.

Jaka była Pana droga do zarządu PZPN?
Jeden z prezesów klubu I ligi śmiał się, że to był sprint na 100 metrów, i tak to w zasadzie wyglądało. Okazało się, że można zdobyć pewne poparcie, więc Cracovia zgłosiła moją kandydaturę. Nadzieja była niewielka, ale udało się i to jest duży sukces Cracovii. Kilkadziesiąt lat już minęło, odkąd Cracovia miała przedstawiciela w zarządzie PZPN.

To nowe otwarcie w polskiej piłce. Nie chodzi tylko o wybór Zbigniewa Bońka, ale też o skład zarządu, który jest mocno oderwany od tego przysłowiowego "betonu".
Znajomi się śmieją, że będziemy mieli sielankę, skoro prezes został wybrany nie tylko głosami delegatów, ale też głosami kibiców. Uważam, że to jest bardzo dobry wybór i nie mówię tego tylko dlatego, że pan Boniek został wybrany, a ja jestem w zarządzie. Cracovia od początku popierała kandydaturę pana Bońka na prezesa PZPN.

Gdy prezes Boniek na pierwszym posiedzeniu zarządu zapyta Pana o to, co w pierwszej kolejności chciałby Pan zmienić w funkcjonowaniu polskiej piłki, to...?
Bardziej patrzyłbym na to, co można poprawić w funkcjonowaniu PZPN, bo piłka nożna to też futsal czy piłka kobieca. Jeśli chodzi o sam PZPN, to mnie najbardziej irytuje, że sprawy, które są rozstrzygane na wydziałach, są często rozstrzygane na zasadzie słuszności. Dla mnie to wręcz niewiarygodne, żeby nie rozstrzygać spraw zgodnie z prawem związkowym, które przecież PZPN sam ustanowił, tylko opierać rozstrzygnięcia na subiektywnych odczuciach osób zasiadających w organach związkowych.

Kluby I ligi nie miały obaw, że Cracovii zaraz może nie być w I lidze, bo wróci do ekstraklasy i ich problemy mogłyby stać się jej obce?
To nie jest prawda. Dzięki temu, że jesteśmy teraz w I lidze - mam nadzieję, że tylko na ten sezon - możemy zobaczyć, jak wygląda sytuacja na zapleczu ekstraklasy. Jeśli nam się uda awansować, to grając w ekstraklasie, nadal będziemy wspierać kluby I ligi. Tu kluby faktycznie są na granicy funkcjonalności, a nie wolno o nich zapominać, bo przecież profesjonalna piłka to nie tylko ekstraklasa. Dla mnie jedną z najważniejszych rzeczy będzie to, aby spółka zarządzająca nie miała pod sobą tylko klubów ekstraklasy, ale też kluby I ligi. Czy to się uda osiągnąć? To jest trudne zadanie, bo możliwe, że kluby będą stawiały opór, ale współpraca między ekstraklasą a I ligą musi być usankcjonowana.

Cały wywiad z Jakubem Tabiszem, wiceprezesem Cracovii przeczytasz na stronie Gazety Krakowskiej!

Plebiscyt

Któremu klubowi z Małopolski kibicujesz? <>


Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24