Wielkie kluby w kolejce po Alexisa Sancheza

Patryk Ganiek
Alexis Sanchez może odejść z Arsenalu
Alexis Sanchez może odejść z Arsenalu East News
Coraz więcej mówi się o zmianie klubu przez Alexisa Sancheza. Władze Arsenalu nie są w stanie sprostać jego wymaganiom finansowym, dlatego też podpisanie nowego kontraktu przez Chilijczyka jest niemożliwe. Po 28-latka ustawia się kolejka, w której coraz mocniej swoją obecność zaznacza m.in. Chelsea.

Wenger i wysokie kontrakty - sprzeczność

Jak wspominał w swojej biografii Paul Merson, Arsene Wenger nie jest typem człowieka, który chce, żeby zawodnicy zarabiali zawrotne kwoty. Sam Anglik po przejściu do znacznie niżej notowanego Middlesborough zarabiał więcej niż na Highbury (ówczesny stadion Arsenalu), co jest dobitnym dowodem na zaciśnięte kieszenie Wengera. Jednakże czasy się zmieniły i teraz gwiazdy drużyny dyktują wysokość zarobków. Wszystko jest jawne, negocjuje się z agentami, a Ci wodzeni 10% zarobkiem, windują wartości pod nową umową.

Tak jest właśnie z Mesutem Oezilem i Alexisem Sanchezem. Niemiec jest jednak spokojniejszy w swoich ruchach. W ostatniej wypowiedzi dla SkySports podkreślił, że: "Moim marzeniem jest zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Czemu miałoby się to nie udać z Arsenalem? Oczywiście obecnie przechodzimy przez trudny okres i nie jesteśmy zadowoleni z szóstej lokaty w lidze. Jestem jednak przekonany, że niedługo osiągniemy porozumienie. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość". Inaczej jest z Chilijczykiem. Atakujący Arsenalu zarabia obecnie 130 tysięcy funtów tygodniowo, ale przy negocjacjach nowego kontraktu zażądał niebotycznej kwoty - 250-300 tysięcy tygodniowo.

Działacze Kanonierów nie chcą przystać na jego warunki, dlatego coraz głośniej mówi się o jego transferze.

Wielkie kluby atakują

Ostatnie kilkanaście dni przyniosło wiele informacji dotyczących zespołów, które zarzuciły sieci na Alexisa. Według "The Mirror" Carlo Ancelotti bardzo chciałby mieć go w swoim zespole. Już kiedyś włoski szkoleniowiec przyznał, że jest fanem jego talentu. Trenerowi monachijczyków wtóruje kolega Sancheza z reprezentacji - Arturo Vidal. Bez wątpienia byłby ogromnym wzmocnieniem ofensywy, w której pierwsze skrzypce odgrywa Robert Lewandowski. Co ważne, Bayern na taki transfer stać i jeśli będzie trzeba, postawią na swoim.

Wiele spekulacji krąży także wokół Antonio Conte. Włoch chce zbudować zespół, który, podobnie jak Juventus, zdominuje Premier League na najbliższe sezony, a także będzie w stanie walczyć o triumf w Lidze Mistrzów. Nie obejdzie się zatem bez wzmocnień. Ostatnio żywe w mediach były nazwiska duetu z Monaco: Bernardo Silvy i Tiemoue Bakayoko. Ich miejsce zajął jednak kilka dni temu Alexis Sanchez. Stało się tak za sprawą tematu przenosin Edena Hazarda do Realu Madryt.

Bez wątpienia Chilijczyk dałby sobie radę w Chelsea, bowiem preferują oni utrzymywanie się przy piłce i grę kombinacyjną. Jest jednak pewien problem. Arsenal, jeśli miałoby dojść do sprzedaży, nie chce żeby 28-latek trafił do innego klubu z Premier League. Tutaj właśnie na pole position wychodzi Bayern, a także Paris Saint-Germain, dla których ustalona przez Kanonierów ewentualna kwota transferu - 50 milionów funtów, nie stanowiłaby większego problemu (źródło: "The Mirror").

Zapowiadają się ciekawe negocjacje i walka o usługi reprezentanta Chile. Dokąd ostatecznie odejdzie Alexis? A może Wenger sięgnie głęboko do klubowej kasy i spełni wymagania swojego najlepszego zawodnika?

TRANSFERY w GOL24

Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24