Wisła Kraków wygrywa w Warszawie z Polonią, ale emocje były do końca

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Długo wydawało się, że Wisła Kraków pewnie wygra w Warszawie z Polonią. Ostatecznie „Biała Gwiazda” pokonała warszawian 3:2, ale emocje trwały do samego końca.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Wisła od początku miała przewagę, momentami wręcz ogromną. Krakowianie posiadanie piłki mieli na poziomie 70 procent w pierwszej połowie. Polonia broniła się przez większość czasu całym zespołem. Problemem wiślaków było jednak długo wykończenie akcji, bo okazje na gole były.

Pierwszą miał w 11 min Miki Villar, ale jego strzał obronił Mateusz Kuchta. W odpowiedzi z dystansu dwie minuty później odpowiedział Wojciech Fadecki, ale Alvaro Raton był na miejscu. To był zresztą jeden z nielicznych momentów w pierwszej połowie, gdy hiszpański bramkarz musiał interweniować. Później mocno strzelał jeszcze Michał Bajdur i to było praktycznie wszystko, co Polonia przed przerwą zaserwowała jeśli chodzi o ofensywę.

Wisła musiała natomiast być cierpliwa, bo w polu karnym „Czarnych Koszul” było momentami tak gęsto, że trudno było szpilkę wcisnąć, a co dopiero mówić o oddaniu strzału. „Biała Gwiazda” ofensywie ma jednak na tyle kreatywnych piłkarzy, że zaczęła zagrać bramce Polonii. Długo na bohatera meczu wyrastał Mateusz Kuchta, który bronił strzały Goku czy wspomnianego już w wcześniej Mikiego Villara.

W końcówce pierwszej połowy oblężenie bramki Polonii było już jednak tak duże, że gołym okiem było widać, że w końcu musiał się gospodarzom przytrafić taki błąd, który przyniesie prowadzenie krakowianom. I tak sytuacja miała miejsce w 44 min, gdy „Czarne Koszule” nie potrafiły wybić piłki z okolic swojego pola karnego, bo nie pozwalali im na to wiślacy. W końcu Jesus Alfaro rzucił miękkie podanie za plecy obrońców do Mikiego Villara, ten opanował piłkę i technicznym strzałem wreszcie dał Wiśle w pełni zasłużone prowadzenie.

Początek drugiej części wyglądał tak, że Polonia miała przez dobre pięć minut problem, żeby w ogóle wyjść ze swojej połowy. A Wisła grała konsekwentnie swoją piłkę. W 53 min długo rozgrywała akcję z lewej strony pola karnego. W końcu David Junca dośrodkował na głowę Angela Rodado, a ten pewnym strzałem podwyższył na 2:0.

Trzy minuty później mogło być już 3:0, ale po strzale Kacpra Dudy piłka trafiła w słupek. I gdy wydawało się, że Wisła ma już wszystko pod kontrolą, zaczęły się kłopoty. W Polonii jej trener Rafał Smalec zrobił trzy zmiany i szybko przyniosło to efekt, bo w 64 min po dośrodkowaniu z rzutu wolnego gola strzelił jeden z tych, którzy przed momentem weszli na boisko, czyli Mateusz Michalski.

A później na boisku zapanował lekki chaos. Wisła znów, tak jak w poprzedniej kolejce zaczęła tracić kontrolę nad meczem. Polonia posyłała w pole karne Wisły dośrodkowania. Nie przynosiły one wielkiego efektu, ale jednak robiło się groźnie.

Już w doliczonym czasie zaczęły się wielkie emocje. Najpierw na 3:1 dla Wisły trafił z rzutu wolnego Szymon Sobczak, ale Polonia jeszcze ruszyła do ataku w siódmej minucie doliczonej na 3:2 gola zdobył Michał Grudniewski. Jeszcze po rzucie rożnym do siatki ponownie trafił Grudniewski, ale sędzia choć sprawdzał tę sytuację długo ostatecznie odgwizdał rzut wolny na Alvaro Ratonie i Wisła wygrała 3:2.

Polonia Warszawa - Wisła Kraków 2:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Villar 44, 0:2 Rodado 53, 1:2 Michalski 64, 1:3 Sobczak 90+1, 2:3 Grudniewski 90+7.
Polonia: Kuchta - Kowalski-Haberek, Grudniewski, Wełna - Pawłowski (61 Michalski), Marciniec, Koton (72 Piątek), Fadecki - Kluska (61 Biedrzycki), Bajdur (75 Zawistowski) - Tomczyk (61 Kobusiński).
Wisła: Raton – Jaroch (78 Szot), Łasicki, Satrustegui, Junca - Duda, Basha (63 Tachi) - Villar, Goku (78 Olejarka), Alfaro (85 Baena) - Rodado (85 Sobczak).
Sędziował: Grzegorz Kawałko (Wyszowate). Żółte kartki: Bajdur, Koton, Kobusiński, Pawłowski – Basha, Junca. Czerwona kartka: Kobusiński (90+3, za drugą żółtą). Widzów: 4151.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków wygrywa w Warszawie z Polonią, ale emocje były do końca - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24