Wisła Kraków znalazła następcę Luisa Fernandeza. Mocno o niego zabiega

Łatwo porównać obu hiszpańskich zawodników, bo obaj miniony sezon spędzili w I lidze. Fernandez w Wiśle, Goku w Podbeskidziu Bielsko-Biała. I obaj mieli świetne statystyki. Fernandez rozegrał 30 meczów łącznie z barażem, w których strzelił 20 bramek, zanotował też siedem asyst. Goku z kolei w barwach Podbeskidzia wystąpił w 31 meczach, w których strzelił 16 bramek i zaliczył dziesięć asyst.

Z punktu widzenia Wisły taki ruch wydaje się być racjonalny. Pozyskałaby bowiem piłkarza o dość podobnej charakterystyce co Fernandez. Nawet warunki fizyczne obu zawodników są niemal identyczne. Goku to bardzo dobrze wyszkolony technicznie gracz, który w stylu, jaki preferuje Wisła powinien dobrze się odnaleźć.

Wisła prowadzi intensywne rozmowy w sprawie tego ruchu, bo będzie to transfer gotówkowy. Piłkarza wiąże bowiem z Podbeskidziem jeszcze roczny kontrakt. Jeśli uda się krakowianom wszystko sfinalizować, Goku będzie dla Wisły tańszy w utrzymaniu od Fernandeza. Z naszych informacji wynika, że dużo tańszy.

Joan Roman Goku ma 30 lat i całkiem ciekawe CV, w którym pojawiają się nazwy takich klubów jak Manchester City czy Barcelona. Oczywiście nie pierwsze drużyny tych klubów, a rezerwy czy ekipy młodzieżowe, ale skoro skauci takich firm dostrzegali talent tego zawodnika, to coś w sobie musi mieć.

Goku jest wychowankiem UEB Santes Creus, z którego trafił do Espanyolu, a później w jego CV pojawiały się kolejno: Manchester City, Barcelona, Villarreal, Braga, Nacional Funchal, Śląsk Wrocław, AEL Limassol, Miedź Legnica i Panelotikos. Od wiosny 2020 roku Goku gra już tylko w Polsce. Najpierw przez 1,5 sezonu ponownie w Miedzi, a od 2021 w Podbeskidziu. Wiele wskazuje, że teraz trafi do Wisły. Ta już oficjalnie potwierdziła, że we wtorek Hiszpan rozpoczyna testy medyczne przed podpisaniem kontraktu.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce