Zmarnowana szansa Polonii. GKS Bogdanka uratowała remis w Bytomiu

Atanazy Wojdak
Polonia Bytom tylko zremisowała z GKS Bogdanką, chociaż mogła pokusić się o zwycięstwo
Polonia Bytom tylko zremisowała z GKS Bogdanką, chociaż mogła pokusić się o zwycięstwo Mikołaj Suchan / Polskapresse
Polonia Bytom tylko częściowo wykorzystała potknięcie Dolcanu Ząbki, który przegrał z Wartą. Remisując 1:1 z GKS Bogdanką bytomianie odrobili tylko punkt do bezpiecznej strefy. Goście z Lubelszczyzny stracili już raczej szanse na awans.

Zobacz koniecznie!
Polonia Bytom - GKS Bogdanka (ZDJĘCIA)
Polonia Bytom - GKS Bogdanka (KIBICE)

Oba zespoły miały w tym meczu o co grać. Prezentowały też niezłą formę, wygrywając ostatnie spotkania - Polonia z Kolejarzem Stróże 3:2 na wyjeździe, a Bogdanka 2:1 z Arką Gdynia. Dla gospodarzy ten mecz miał być kolejnym krokiem w dramatycznej walce o utrzymanie. Goście natomiast, włączyli się w walkę o awans do Ekstraklasy. Ciężko było wskazać faworyta.

Z animuszem rozpoczęli gospodarze. Już w pierwszych sekundach Polonia stworzyła sobie kapitalną okazję! Jean Paulista mógł zdobyć gola po akcji tuż po gwizdku inaugurującym mecz. Po podaniu Bartosza Wojtkówa, Brazylijczyk minimalnie chybił w sytuacji sam na sam z Sergiuszem Prusakiem.

Pechowy był ten mecz dla Paulisty, nie tylko z powodu zmarnowanej „setki”. Pół godziny później, Brazylijczyk musiał opuścić boisko z powodu kontuzji.

W 11. minucie, defensywę Polonii postraszyli goście. Marcin Kalkowski prostopadłym podaniem wypatrzył Adriana Paluchowskiego. Zawodnik Łęcznej miał przed sobą tylko Marcina Cabaja, który udanym wślizgiem wybił piłkę spod nóg napastnika. Przed pierwszym gwizdkiem, kibice przy Olimpijskiej skandowali nazwisko golkipera „niebiesko-czerwonych” - widać, że dodało mu to skrzydeł.

Daniel Mąka w 22. minucie pewnie pogratulowałby Davidowi Kobylikowi celownika w nodze, gdyby nie to, że zmarnował jego wrzutkę ze środka boiska. Kapitan Polonii przegrał pojedynek z Prusakiem, który umiejętnie rzucił się na tę piłkę. Nawet nie było mowy o faulu.

Kolejną okazję Poloniści zmarnowali w 33. minucie. Po wrzutce Krzysztofa Michalaka z lewej strony, główkował rezerwowy Łukasz Maliszewski, a dobijać próbował Wojtków, jednak po jego strzale piłka poleciała „hen wysoko”, zupełnie jak w naszym hicie na Euro. Chwilę później Wojtków mógł się poprawić, ale po dograniu Mąki, trafił jedynie w boczną siatkę.

W 39. minucie trybuny zawrzały, gdy gospodarze zmarnowali kolejną „setkę”! Kapitalne prostopadłe podanie Hermesa trafiło do Wojtkówa, a ten strzelił prosto w Prusaka! Poloniści zmarnowali prezent od liniowego, gdyż napastnik Polonii prowdopodobnie był na metrowym spalonym.

5 minut później cała Olimpijska już po prostu kipiała! Potworny chaos pod polem karnym Prusaka, Kobylik chciał zagrać do Mąki, ale piłka trafiła do… Tomasa Pesira, który strzelił - na szczęście dla Bogdanki, ponad bramką Cabaja.

Pierwsza połowa jakimś cudem zakończyła się wynikiem bezbramkowym. Zarówno trener Dariusz Fornalak, jak i Piotr Rzepka, musieli mieć wiele do powiedzenia swoim zawodnikom w przerwie.

Druga połowa zaczęła się bardzo niemrawo. Pierwszy celny strzał był autorstwa gości. Uderzenie Wojciecha Łuczaka w 53. minucie jeszcze nie było groźne dla Cabaja, ale 2 minuty później Pesir popędził na bramkę Polonii i uderzył tak, że piłka minimalnie minęła lewy słupek bramki. Wyglądało na to, że trener Rzepka krzyczał w szatni minimalnie głośniej.

W 61. minucie… ni to strzelił, ni to dośrodkował Adrian Paluchowski! Zawodnik gości przelobował zdezorientowanego Cabaja. Piłka tylko odbiła się od słupka.

Chwilę później na boisku zameldował się Przemysław Trytko. Już w 68. minucie dżoker trenera Fornalaka mógł zdobyć gola. Nie wykorzystał jednak dośrodkowania Mąki, mijając się z piłką.

W 72. minucie w końcu zobaczyliśmy bramkę! Kapitan Daniel Mąka dał Polonii nadzieję na zwycięstwo, wykorzystując dośrodkowanie Wojciecha Wilczyńskiego. Radość nie trwała jednak długo, gdyż już w 81. minucie Tomas Pesir wyrównał strzałem głową, po dośrodkowaniu z prawej strony boiska.

Niewykorzystane sytuacje, szczególnie z pierwszej połowy, będą śnić się bytomianom po nocach. Remis nikogo nie zadowala, ale też o niczym nie przesądza. Polonia odrobiła punkt straty do Dolcanu, ale jutro mogą jej uciec Wisła Płock i Olimpia Grudziądz.

Polonia Bytom - GKS Bogdanka 1:1 - czytaj zapis naszej relacji na żywo!

Gole: Daniel Mąka 72 - Tomas Pesir 81

Żółte kartki: Hermes Soares 22 - Łukasz Pielorz 6, Wojciech Łuczak 76

Sędzia: Jacek Zygmunt (Jarosław) Widzów: 1993

Polonia: Marcin Cabaj, Wojciech Wilczyński, Daniel Tanżyna, Martin Baran, Krzysztof Michalak, Daniel Mąka (84' Michał Płókarz), Hermes Soares, David Kobylik (68' Przemysław Trytko), Kamil Białkowski, Jean Paulista (30' Łukasz Maliszewski), Bartosz Wojtków

GKS Bogdanka: Sergiusz Prusak, Petar Borovicanin, Dawid Sołdecki, Marcin Kalkowski, Łukasz Pielorz, Michał Zuber, Veljko Nikitović, Radosław Bartoszewicz, Adrian Paluchowski (71' Kamil Oziemczuk), Wojciech Łuczak (77' Nildo), Tomas Pesir

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24