Dani Ramirez we wtorek po raz ostatni trenował z drużyną, z którą awansował z pierwszej ligi do ekstraklasy i dzięki której jego nazwisko zna dziś każdy kibic polskiej ekstraklasy. Hiszpan w barwach obecnego beniaminka ekstraklasy rozegrał 52 spotkania i zdobył 15 goli, co zaś jeszcze ważniejsze, swoją postawą na boisku i poza nim skradł serca łódzkich kibiców.
We wtorek po zajęciach włodarze ŁKS zorganizowali piłkarzowi specjalne pożegnanie, na którym poza zawodnikami pojawili się m.in. prezes klubu Tomasz Salski i dyrektor sportowy Krzysztof Przytuła. Ponoć obie strony nie kryły wzruszenia, bo przecież Hiszpan w trakcie kilkunastu miesięcy pobytu w Łodzi stał się ważną częścią ełkaesiackiej rodziny.
- Dziękujemy Ci za twoją grę i wkład w rozwój naszego klubu. Pamiętaj o dwóch ważnych rzeczach - my, tak jak kibice, zawsze będziemy Cię mieli w naszych myślach i sercach. Zawsze też będziesz tu mile widziany - powiedział Tomasz Salski, a potem wręczył nowemu zawodnikowi Lecha Poznań pamiątkowy... nóż myśliwski, bo przecież Dani Ramirez interesuje się łowiectwem.
Piłkarz za pośrednictwem Twittera pożegnał się także z kibicami ŁKS.
Zawodnik podpisał z Lechem Poznań umowę obowiązującą do końca czerwca 2023 roku.
* * *
W sobotę w Dzienniku Łódzkim ukaże się pierwsza część Dziennika Kibica Ekstraklasy. Zamieścimy duże zdjęcie piłkarzy ŁKS, informacje o każdym zawodniku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?